Wednesday, March 25, 2009

W Tajlandii rozdaja pieniadze. Jutro ruszaja wyplaty w Bangkoku.

Populistyczna rzad "Zoltych Koszul" kierowany przez Abhisita Vejjajiva rozdaje od jutra 2.000 baht ( ok. 195 zlotych ) dla slabo zarabiajcych.


W ramach walki z kryzysem ( nie widac go w Tajlandii ) kazdy obywatel zarabiajacy ponizej 15.000 baht ( okolo 1460 zlotych ) otrzyma "prezent czek" opiewajacy na kwote 2.000 baht.

W pierwszej transzy przygotowano ponad 5 milionow takich czekow. Kazdy "slabo zarabiajacy" Taj bedzie mogl podjac czek w swojej miejscowosci. Akcja potrwa miedzy 26 marca, a 8 kwietnia. Spoznialscy beda mieli jeszcze szanse odebrac "prezent" w czerwcu.

*****************************************

Kilka lat temu spotkalem w Laosie rezolutnego Szkota. Wieczorem wybralismy sie do pubu na piwo. Pamietam jego pytania, na ktore nie potrafilem wowczas dac odpowiedzi.

"Jezeli 90 % Brytyjczykow , czy Amerykanow ma dlugi, to kto ma kase ? Przeciez nawet rzady UK i USA sa zadluzone po uszy. Kto ma w takim razie kase ?"

Dzis wszyscy jestesmy madrzejsi w kwestii ekonomii. Kryzys dal odpowiedz na wiele pytan. Odpowiedz brzmi: "Kasy nie ma".

Amerykanie przoduja w ekonomii od prawie 100 lat. Tworza nowe modele i trendy. Za tworcze myslenie otrzymuja co roku kolejne "Noble". Trend XXI wieku brzmi "nie masz kasy, zawsze mozesz sobie dodrukowac".

Tajlandia nalezy do pilniejszych uczni Jankesow. Nie dawno pozyczali pieniadze od Chin i Japonii. Teraz sami sobie wydrukuja.

No comments:

Post a Comment