Saturday, May 31, 2014

Birmański teatr lalek. 28 marionetek

Yoke thé - Birmański teatr lalek reprezentuje 28 postaci.


Pelna lista marionetek ponizej.

Thursday, May 29, 2014

Złoty Trójkąt bez opium

Slynny Złoty Trójkąt to moze byl ciekawy dwadziescia lat temu.
Lasy wykarczowane, opium wypalone... zostalo skromne muzeum.


To jest to miejsce, gdzie rzeka Kok wplywa do Mekongu. To jest to miejsce gdzie stykaja sie granice trzech krajow. To jest to !!!



Golden Triangle to bardziej nazwa geograficzno-historyczna.  Cala produkcja heroiny pozostala po stronie Birmanskiej. W Tajlandii hula wiatr. Plemiona gorskie uprawiaja grzecznie truskawki i hoduja czarne wieprze.


Gumisiowi pozostaje pozowanie przy posagu Buddy. Na palenie opium spoznil sie kilka lat.



Do dzisiaj heroina jest przemycana z Birmy do Tajlandii. Wszystkie szlaki kontroluja mundurowi po obu stronach granicy. Biznes jest w rekach duzych szyszek. Lud zostal odsuniety od tortu.




4 km za Chiang Saen jest sympatyczne muzeum opium. Sa tam poustawiane w gablotach rozne akcesoria : fajki, wagi, odwazniki, lampy, nozyki do nacinania makowek.


Jeszcze kilka lat temu sprzedawalem taki sprzet po roznych ebejach. Dzisiaj bardzo ciezko jest dostac oryginalne akcesoria za rozsadna cene w Chiang Mai.

Zachodze tylko w glowe, skad w muzeum znalazl sie manekin chinskiego kulisa palacego opium z bambusowej fajki Akha ?!?



Manekin i plastikowe zapalniczki z 7eleven falszuja historie !



Nie bede juz taki zlosliwy. W koncu w prawie kazdym muzeum jest kilka "lipnych" eksponatow.
Odwazniki z Birmy wypeniaja kilka polek.



Jedziemy dalej w kierunku Mae Sai.


@@@@@

Artykul z dnia 2 czerwca 2014 o produkcji heroiny po drugiej stronie granicy, w Birmie.

Wednesday, May 28, 2014

Chiang Saen nad Mekongiem

Ponad 1,700 km dzieli zrodla Mekongu w Tybecie od Chiang Saen w Zlotym Trojkacie.


Potencjal rzeki jako arterii transportowej i komunikacyjnej nigdy nie byl wykorzystywany. Z biegiem lat coraz mniej lodzi i barek widac na wodach Mekongu.


Kraje nad Mekongiem odwrocily sie od rzeki. ( Moze nigdy nie byly w pelni nad rzeka ).
Pomimo, ze z Chiang Saen jest tylko kilka kilometrow do Birmy i dwa dni zeglugi do Chin przy nadbrzezu cumuje tylko kilka barek z Chin.

Projekt szybkiej kolei z Kunming do Bangkoku rozpala wyobraznie politykow. Transport rzeczny to malo atrakcyjny temat dla decydentow w krajach ASEAN.







Bardziej interesujace sa ruiny szesnastowiecznego Chiang Saen.



Na terenach strarych swiatyn jak i nad Mekongiem panuje atmosfera melancholii.


Monday, May 26, 2014

Z Thaton do Chiang Saen na skuterach.

Do 10 rano zakonczylismy zwiedzanie Tha Ton i ruszylismy prosto na Wschod. Tuz za miasteczkiem skrecilismy w boczna droge zwabieni szyldem reklamujacym francusko-tajski nocleg.


Wizja lokalna byla jak najbardziej owocna, tylko nie bylo wlascicieli ( informacji z pierwszej reki ). Gumis wyrazil zal, ze nie zatrzymalismy sie w jednym z tutejszych bungalowow, ale odnalezienie tego miejsca wieczorem rownalo sie szukaniu przyslowiowej igly w stogu siana.

Teraz wiemy, ze jest takie miejsce w Tha Ton - nazywa sie Old Tree's House i jest prawdopodobnie najlepszym miejscem na nocleg w okolicy.

****

Wycieczki na skuterach charakteryzuja sie pelna improwizacja, bez konkretnej mety i ustalania dokladnej trasy. Gdy sie wpada pod wieczor do jakiegos miasteczki lub wiochy, szukanie noclegu to fajna loteria.
To jest Tajlandia - zawsze sa noclegi.


Kontynuowalismy trase droga 1089 az do drogi 1.



Babcie z plemiania Akha mialy rostawione przydrozne kramy z plemiennymi tekstyliami.



Postanowilem zasilic budzet jednej babcii kupujac torbe na pasku.
Babcie Akha mialy wypisane kwoty na paskach tektury i bylo mozna sie z nimi potargowac wskazujac palcem liczby z dolnej czesci slupka.







Do Chiang Saen wjechalismy droga 1016.
Miasto polozone na rzeka Mekong bylo waznym centrum handlowym w Krolestwie Lanna w XV i XVI wieku. Do dzis postalo wiele starych stup i murow, ktore byly swiadkami burzliwych najazdow Birmanczykow.



Tym razem szczescie dopisalo nam z noclegiem. Przy glownym bulwarze nad Mekongiem znalezlismy nowiutki Pak Ping Rim Khong guesthouse.



Na pozny lunch wybralismy zupelnie lokalne miejsce bez nazwy.


"Chinskie Jedzenie" glosil tajski napis na zielonej tablicy.



Pierozki na parze za jedyne 60 baht byly doskonale.


Pod wieczor na "naszym " bulwarze wjechaly gar kuchnie. Stoliczki przykryte czerwonymi obrusami zachecaly na kulinarny popas.



Wieczorem lykalismy ponownie kolorowe drinki.


Sunday, May 25, 2014

Thaton - esensja Tajlandii. Droga 1089 na skuterach


Rano opuszczamy rozczarowujacy Thaton Garden Riverside.


Kilkanascie metrow i jestesmy przy moscie. Zanim wyruszymy w kierunku Chiang Rai chcemy napic sie kawy.
Tu jest Tajlandia.
Jak zwykle jest klopot znalezc miejsce z kawa. Co robic ?


Nic innego nie pozostaje, trzeba lykac kawe ( napoj kawo-podobny ) w 7eleven.



Rzucamy okiem na rzeke Kok.


Patrzymy w lewo, patrzymy w prawo.


Wjezdzamy na pobliskie wzgorze.


Widocznosc - maksymalnie 3 km. Wiesniacy pala trawy ( jak na Sumatrze ).


Wjezdzamy wyzej. Kiczowata stupa swiatynii wyglada jak zbudowana z porcelany.


Po bliskiej lustracji odkrywamy, ze jest to farba, ktora zaczyna odlazic calymi platami.


Oszczedze wam zdjecia drutow zbrojeniowych i plastiku.
Tu jest Tajlandia.
Liczy sie tylko fasada od frontu ;-)


Posagi w roznym stylu ( rowniez Birmanskim i Chinskim ).




Styl Lanna - Luang Prabang.



Dlugie listy ludzi na plytach miedzy posagami. Dobroczyncy ktorzy sypneli kasa ( co najmniej 10,000 baht  ) na budowe kolorowej stupy.


Jestesmy juz w niebie, czyli na gorze stupy.


Chinskie smoki strasza anioly na niebosklonie.


Jest imitacja szmaragdowego Buddy !

****

Mija 10 rano. Mozemy opuszczac Thaton.