Tuesday, March 24, 2009

Old Town Kota - ciemna strona Dżakarty. Indonezja.

We wszystkich przewodnikach o Indonezji stare miasto w Dzakarcie zajmuje pierwsze miejsce jako atrakcja turystyczna. Na pewno jest tu kilka budynkow wartych wzmianki ze wzgledu na bogata przeszlosc miasta. Stara Batavia musiala byc uroczym miejscem pod tropikalnymi gwiazdami.

Dzis stare miasto zwane popularnie Kota zaliczam do kategorii "kaszanka".
Lubie Dżakarte, ale od czasu wyprowadzki Holendrow, ta czesc metropolii jest w oplakanym stanie.

Poszczegolne domy sa w fatalnym stanie. W kraju 250 milionow mieszkancow, tysiace potencjalnych inwestorow chetnie odremontowalo by takie budynki i czerpalo dochody z dzierzawy. Czolowi politycy w Dzakarcie zajeci sa jednak nabijaniem wlasnej kabzy.
Sami Indonezyjczycy przyznaja w prywatnych rozmowach, ze wladza w Dzakarcie zajmuje wysokie miejsce posrod skorumpowanych rzadow swiata. Ja dodam, ze brakuje im zmyslu organizacyjnego.


Z rozbawieniem przeczytalem niedawno wiadomosc, ze FIFA chetnie zorganizowalaby Mundial w Indonezji. Czwarty kraj na swiecie pod wzgledem ilosci mieszkancow jest lakomym kaskiem finansowo-marketingowym. To bylaby dopiero farsa...ale to temat na inny post:)



Tak wiec, turysci na starym miescie narazeni sa na dwa rodzaje niebezpieczenstw: opadajace tynki z budynkow i smrod. ( a mam tak mile obrazy w swojej pamiecii z Amsterdamu i Malakki )


Przebywanie w poblizu tego kanalu Besar grozi utrata swiadomosci. Woda jest tak cuchnaca, ze robi sie mdlo... Jak ten kolo w lodce daje rade tam wioslowac ???




Dworzec w Kota jest oblezony przez tysiace ludzi, ale na peronie nic sie nie dzieje. Pociagi do centrum kursuja co pol godziny, albo co 50 minut. Po co wykorzystywac siec kolejowa do transportu ?? Lepiej niech wszyscy stoja w ulicznych korkach.


Ktos maluje kraweznik przy torach ? To przypomina malowanie trawy na zielono lub prace modernizacyjno - drogowe w Birmie.


No i w drodze do centrum panuja juz swojskie klimaty. "Mobilne sklepy i delikatesy" w pociagu. Jak w Afryce:)








No comments:

Post a Comment