Niedaleko Candi Sukuh i miasta Solo znajduje sie slynne Sangiran. Miejsce, gdzie holenderski lekarz Eugène Dubois znalazl czaszke nalezaca do tzw. Pithecanthropus erectus, czyli Java Man.
Eugene Dubois w swoich poszukiwaniach "zaginionego ogniwa" zatrudnil sie jako lekarz wojskowy w Dutch East Indies, dzisiejsza Indonezja.
Swoje badania zaczal na wyspie Sumatra. Po kilku miesiacach bezowocnych poszukiwaniach skamienialych kosci, przeniosl sie do Wschodniej Jawy. Tam w roku 1891, w poblizu rzeki Solo , odnalazl zab trzonowy i pierwsza czaszke. Rok pozniej znalazl kolejne fragmenty szkieletu okreslonego wkrotce jako brakujace ogniwo miedzy czlowiekiem, a malpa.
Po powrocie do Holandii, Debois otrzymal tytul profesora na Uniwersytecie w Amsterdamie. Przez kolejne lata debata w srodowisku naukowym przychylnie zweryfikowala twierdzenia Holendra. Dopiero w latach 80-tych XX wieku zaczeto podwazac jego tezy. Fragmenty kosci okreslono jako nalezace do wspolczesnego czlowieka.
Ale juz wczesniej Dr Rudolph Virchow z Berlina po zbadaniu czaszki stwierdzil, ze Pithecanthropus erectus byl wielkim gibonem. W amerykanskim Museum of Natural History, wystawa Jawajskiego Czlowieka wyladowala w magazynie po dlugich latach naukowych dyskusji.
Naukowcy odkrywaja wciaz rozne skamieniale szkielety okreslane jako nalezace do praczlowieka. M.in. na wyspie Flores w Indonezji. Jest pewne, ze w wielu wypadkach dzisiejsze odkrycia zweryfikuja negatywnie nastepne pokolenia naukowcow.
No comments:
Post a Comment