Wednesday, January 30, 2013

Japońska restauracja w Chiang Mai

Byłem wczoraj w antykwariacie na ulicy Chang Moi Kao opodal Thapae Gate. Przed wyjazdem na Sulawezi kupiłem kilka książek na "plażę". Wdałem się w kilkuminutową rozmowę z właścicielem antykwariatu. Rozmawialiśmy o początkach boomu turystycznego w Pai 20 lat temu i o Polakach w Dublinie ( właściciel pochodzi z Dublina ). Podczas naszej rozmowy na biurku wylądowały dwie tacki z japońskim jedzeniem.


Zaciekawiony zapytałem się, skąd jest jedzenie.
- A stąd, zaraz za krawcem, 7 domów ode mnie.
Pognałem we wskazanym kierunku i odkryłem autentyczną japońską restaurację "Sakura" z kilkoma stolikami napakowanymi lokalnymi Japończykami. Z kuchni dochodził cudowny zapach.

Nie miałem czasu na siedzenie i byłem już po obiedzie Zamówiłem na wynos tackę wielkich sushi futomaki za 120 baht.

****
Jutro przyjeżdżają znajomi do Chiang Mai. Mam sprytny plan wybrać się na wielkie żarcie do Sakura.

Restauracja jest niepozorna i zakamuflowana nieco. Bardzo atrakcyjne ceny jak na autentyczną kuchnię.
Turyści zaglądają tam sporadycznie, ale lokalsi stołują się tam z ochotą.

****



B - to antykwariat Gecko. Sakura jest 50 metrów dalej w kierunku Watu Chedowan
Pieszo z Tha Pae Gate - A - jest tylko 5 minut.
Samochodem - niebieska linia - 1,5 km ( jazda na około jednokierunkowymi ulicami )

Saturday, January 26, 2013

Drugi zestaw śniadaniowy

Śniadania w Tajlandii.

Malezyjska fasolka.


Przywykłem do ryżu na śniadanie. Nieznaczy to, że jadam go codziennie jak się obudzę.
Nie jestem miłośnikiem kanapek i tostów, więc stawiam na alternatywne produkty z super marketu.

W Malezji spodobała mi się fasolka ( brytyjski zwyczaj ), i bez trudu taką samą fasolkę w sosie pomidorowym dostaję w Tesco, w Chiang Mai.



English Breakfast Tea zastępuje czasami kawę.



Płatki owsiane z Australii wpisują się idealnie w trend "zdrowego odżywiania".

****
Puszka fasolki - Ayam Brand - 39 baht ( Tesco )
100 gram herbaty Twinigsa - 259 baht ( Rimping )
400 gram płatków owsianych McGarrett - 50 baht ( Tesco )

Monday, January 21, 2013

Truskawki i ananas

Panuje teraz pora chłodna w Tajlandii. Pokazują się owoce, które nie znoszą upalnej pogody.


Kobiałka truskawek w cenie między 13, a 17 zet ( 170 baht ).



 

Soczyste ananasy prosto z farmy 1,50 zet ( 15 baht ) za kilogram.

Sunday, January 20, 2013

Archiwalne zdjęcia z Tajlandii

Wakacje za dwa tygodnie, a ja dopiero przeglądam zdjęcia z ubiegłorocznych wakacji.



Dziewczynka w wiosce Lahu oddaje się do naszej dyspozycji.

Nie handluje żywym towarem, więc od jej matki zakupiłem tylko kubraki koloru czarnego, które trafiły na końcu do Jasła.



Mówił, że występował w "Rambo 4".
Uwierzyłem mu na słowo.



Przewodnik i tłumacz w chustce na głowie wkurzał dziewczyny: nie było można go zrozumieć.
P.S.

Przewodnik wyjaśnia zaganienia architektoniczne i zapoznaje nas z lokalnym nazewnictwem.


******

Totalnie ukryta kamera:

**** *** ** *

Saturday, January 19, 2013

Najbogatsi ludzie w Tajlandii.

Było w tym tygodniu o płacy minimalnej i milionach mrówek tworzących społeczną i finansową piramidę w Tajlandii. Teraz o kilku takich ze szczytu piramidy.



Dhanin Chearavanont 

Majątek : 9,000 milionów dolarów.

Właściciel kultowych sklepów 7-eleven otwartch 24 godziny na dobę i producent żywności.
Lubi karcić czerwony rząd w Bangkoku za próby tworzenia państwa dobrobytu wg. Greckiego wzoru.

73 - letni Dhanin jest z pochodzenia Chińczykiem ( jego ojciec przybył do Bangkoku z Chin w latach 20-ty ) i nie marnował czasu na żadne szkoły wyższe. Mądrości wyniesiene z domu zaprowadziły go na szczyt.


Poranna kawa w 7eleven


Rodzina Chirathivat

Majątek : $6,900 milionów

Specjalizują się w budowaniu luksusowych hoteli i galerii handlowych.
Rodzina pochodzi z Chin. Ojciec skukcesu Tiang Chirathivat w wieku 22 lat przybył do Bangkoku w 1927 roku.




Charoen Sirivadhanabhakdi

Majątek : $6,2000 milionów

Producent Chang Beer.


69-letni Charoen zwany Mr Chang inwestuje w nieruchomości na 3 kontynentach.
Robi wielką kasę bo praktycznie nie ma żadnej konkurencji na rynku piwnym w domu.
Gość z kilkoma dyplomami paru uniwersytetów.

Jest właścicielem kilku hoteli, w tym w Nowym Yorku.








Rodzina Yoovidhya

Majątek : $5,400 milionów

Zmarły w ubiegłym roku Chaliao Yuwitthaya pozostawił swoim 11 dzieciom dużo kasy i 49% udziałów w Red Bullu.
Chaliao mający ( oczywiście ) chińskich przodków wymyślił energetyczny drink w latach 70-tych.
Jego spotkanie z Dietrichem Mateschitz doprowadziło do powstania światowego brandu Red Bull w 1984 roku.




Krit Ratanarak

Majątek : $3,000 milionów

Bankowiec i polityk ( takie funkcje spokojnie łączy się w Tajlandii :) zaczynał karierę w Bank of Ayudhya.
Dziś 67 letni Krit jest udziałowcem tego banku,stacji telewizyjnej Channel 7, czy bardzo dochodowej firmy Siam City Cement.




P.S.

Gdyby dr. Kulczyk mieszkał w Tajlandii, to załapałby się na szóste miejsce pośród milionerów z majątkiem szacowanym
na $2,700 milionów.




źródło: Forbes, wikipendia, tajska prasa


Friday, January 18, 2013

Spóźniony Django

Nowy Tarantino dopiero 14 marca w kinach w Tajlandii.
Myślałem, że chociaż obejrzę film w Indonezji , ale tam grają dopiero od 22 marca.
Tak więc będę zmuszony obejrzeć piracką kopię.

h



Wednesday, January 16, 2013

Płaca minimalna w Tajlandii.

Populistyczny rząd w Bangkoku pod kierownictwem siostry zbiegłego "Paksima" klepnął ustawę obowiązującą we wszystkich prowincjach od 1 stycznia 2013 - dniówka minimalna wynosi 300 baht w Tajlandii.

Minęło pół miesiąca i wielu Tajów pracujących w fabrykach odkrywa, że zostało nabitych w butelkę.
Mają średnio 45 baht więcej na dzień, ale transport do roboty i jedzenie na ulicy zaczyna drożeć.

Pracodawcy w większych firmach przestają płacić za nadgodziny i podwójne wynagrodzenie za przeprowadzone dni świąteczne. Wystarczy, że muszą płacić ustawowe 300 baht za dzień ( nawet sprzątaczkom ).

I tak zawsze kończy się mieszanie rządów do gospodarki. Nadmierna troska o elektorat prowadzi do zubożenia tego elektoratu.

***

Już w ubiegłym roku wielu absolwentów wyższych uczelni zostało na siłę "uszczęśliwionych" płacą minimalną brutto na miesiąc na poziomie 15,000 baht uchwaloną przez czerwony rząd.
Teraz doginają podwójnie ( często 6 dni w tygodniu ), aby pracodawca nie był stratny.

***

Z cyklu koszty życia w Tajlandii.



Obuwie damskie w jednym ze sklepów w Chiang Mai. Para butów za 250 baht ( 25 złotych ). Można przechodzić do pracy ze 4 miesiące ( co najmniej ).


Tajski obiad w czasie lunchu za 55 baht ( 2 dania za 5.50 złotych )

Sunday, January 13, 2013

Zima w Chiang Mai

Dzisiaj w nocy było znowu 14 stopni. Masakra. Chodzę po domu w skarpetach.
Nie cierpię zimna, niech ten styczeń się już kończy.

A w Chiang Dao w nocy 9 stopni tylko. Bez kominka w chacie nie wyróbka.

P.S.

Na motorze rano i wieczorem tylko w solidnej kurtce. Aby do lutego...

**************************************
*************************************
************************************
***********************************

Kolega podesłał mi zdjęcie z kraju, abym nie wydziwiał z zimą w Tajlandii



Friday, January 11, 2013

100 metrów od Jalan Petaling

Dzidziuś - tu masz plan sytuacyjny. Spotykamy się na rogu Jalan Petaling ( zdjęcie poniżej ) i Jalan Sultan.


Instrukcje jak tam dojechać z lotniska dostaniesz do skrzynki.


Tak wygląda pokój hotelowy 100 metrów od Petaling.



Widok na Jalan Sultan z pokoju.



Schody awaryjne... prosto do Chińczyka.

*****
View Larger Map

Wednesday, January 9, 2013

Legendarny

kibel w Chiang Mai.



Mniej legendarny, ale wygodniejszy w Bangkoku.

Plan sytuacyjny.


View Larger Map
B - legendarny kibel - 28 metrów w dół mapy, obraz przysłonięty przez drzewo.
A - widok na zniszczoną przez trzęsienie ziemi stupę w Wat Chedi Luang.

***
Kibel jest za darmoszkę. 

Monday, January 7, 2013

Wietnamskie jedzenie w Chiang Mai - Pho Vieng Chane

Nie mam rozpisanego grafiku, ale jakoś w poniedziałki stołuje się przeważnie w Pho Vieng Chane.

Ryba morska lekko sfermentowana - pycha.

Wietnamskie jedzenie tak jak pizza i sery umożliwiają ucieczkę od tajskiej kuchni co jakiś czas.



Pho Vieng Chane mieści się opodal Wat Chedi Luang, na skwerku przy Chang Klan Rd na starym mieście. Stoliki ustawione pod chmurką są oblegane w godzinach popołudniowych przez farangów.


"Sajgonki" i inne rolady można komponować sobie samemu. Na cienkim cieście ryżowym moczonym krótko w wodzie układa się własną kompozycję smakową.



Mogą to być kulki wieprzowe "luczin mu", warzywa i biały makaron.



Polewa się to sosem sezamowym o smaku gorzko-słodkim, zawija i zjada.


Dla tradycjonalistów też są proste dania : ryba w panierce z ryżem i miską rosołu kosztuje 45 baht.


Pho Vieng Chane jest wart zachodu.
Duży browar zaczyna się od ceny 60 baht.



******

Z kronikarskie obowiązku donoszę, że w pobliskim Wat Chiang Luang można medytować między posiłkami i zmówić paciorek.



A to jest widok z mojej ulubionej toalety publicznej w Chiang Mai, o której lubię wspominać :)

***
Chmiel działa jak preparat moczopędny.

Skrzynka pocztowa w Tajlandii

Co roku słyszę jak w Euro Kołchozie wprowadza się setki regulacji krępujące i utrudniające życie "żałosnym" obywatelom. Najbardziej rozbawił mnie nakaz posiadania skrzynki pocztowej na każdej posesji. Ponoć urzędy miast będą również sprawdzały czy działają domofony i dzwonki.
Czy nie lepiej od razu zainstalować każdemu obywatelowi chip, aby było można go wezwać w każdej chwili bez potrzeby doręczania listów ?



Ostatnio zakupiłem skrzynkę na listy z własnej inicjatywy. Po kilku latach w Tajlandii dorobiłem się własnej, czerwonej skrzynki ( są jeszcze niebieskie i zielone modele ) za całe 300 baht. Zacny tajski listonosz nie będzie musiał więcej wrzucać listów i paczek przez furtkę.



Mało tego, tydzień temu otrzymałem prezent od Tajskiej Poczty. Kierownik jednej placówki w Chiang Mai wręczył mi paczkę ryżu jaśminowego ( po tajsku "hom mali" ) zapakowanej w karton w kształcie skrzynki pocztowej.
Poczta Tajska przygotowała te małe, sympatyczne upominki z okazji 10 rocznicy przekształcenia firmy w spółkę Thailand Post Co, Ltd.

Poczta Polska też wręcza prezenty, czy tylko podnosi opłaty ?