Tuesday, July 21, 2009

tylko przejrzę zdjęcia i się wyśpię Lopburi i Ayuthaya

Bylem w Lopburi i nie tylko tam. Jak sie wyspie zrobie czadowe posty i w ogole...
Zrobilem okolo 1000 zdjec i poznalem 50 osob ( historycznych postaci i zyjacych wspolczesnie ).
Kilka nazwisk znalem od lat, ale moge obecnie dokleic do tych etykiet, kilka faktow i obrazkow.

Dowiedzalem sie jak zlodzieje robili podkopy, aby dostac sie do skarbcow wewnatrz stupy lub prangu. Wiem juz kto scinal glowy pasagom Buddy w Ayuthaya ( nie Birmanczycy ).



Bangkok powital mnie deszczowo, ale znowu slonce pali.

P.S.
jezdzilem na motorze i spalilem sobie skore tu i owdzie, reszta jest cacy.
za bilet kolejowy 3 klasa do Lopburi ( 125 km ) zaplacilem 3 zlote.
poszedlem wiec, do fryzjera w Lopburi za 7 zlotych ( w Bangkoku place 25 zlotych ), i jestem juz do przodu;-)

tylko podrozowac i zarabiac;-)

2 comments:

  1. Ha,ha,ha...

    jestem moron, bo po tak dlugim pobycie w Tajlandii, dopiero odkrywam, jak tanio mozna tu podrozowac.

    Kiedys podniecalem sie, ze bilet samolotowy Bangkok - Chiang Mai jest taniutki i kosztuje tylko 220 zlotych. Teraz wiem, ze jak sie ma troche czasu, to mozna podrozowac tu za pare zlotych.

    Tajlandia jest dwukrotnie wieksza niz Polska i z Polnocy ( Birma ) na Poludnie ( Malezja ) jest ok. 2000 km.

    ReplyDelete