Najslynniejsza swiatynia w starej stolicy Syjamu nazywa sie Wat Mahathat. Zostala zbudowana w XIV wieku. Krol Borom Rachathirat I, ktory slynnal z wojowniczego temperamentu i podbojow terytorialnych wybudowal swiatynie w srodkowej czesci wyspy. Przez 400 lat byla to siedziba najwazniejszych mnichow buddyjskich Syjamu.
Mahathat oznacza zwierzchnictwo i opieke dworu. Waty z taka sama nazwa znajduja sie jeszcze w kilku miastach Tajlandii.
Wat Mahathat oraz cala Ayuthaya byly zniszczone przez wojska birmanskie w drugiej polowie XVIII wieku. W czasie gdy Polska ulegla pierwszym rozbiorom, Birmanczycy tworzyli tzw. Trzecie Imperium. Nie zdazyli jednak utworzyc z Syjamu panstwa wasalnego. Ich krol Alaungpaya musial odpierac ataki Chinczykow z Yunnan. W 1769 roku armia birmanska pokonala wojska dynastii Qing i zaproponowala pokoj Chinczykom.
Historia plata figle i warto wyciagac wnioski z jej nauk.
Birmanczycy pokonali wojska Panstwa Srodka i zdobyli najwspanialsze miasto Azji Poludniowo-Wschodniej jakim byla Ayutthaya. 49 lat pozniej przegrali pierwsza wojne z Imperium Brytyjskim, a w 1886 roku stali sie Brytyjska Kolonia.
Syjam zostal podbity i upokorzony. Stolice przeniesiono do Bangkoku. Tajscy wladcy okazali sie doskonalymi dyplomatami i w XIX wieku uchronili Syjam od kolonizacji.

W takich miejscach jak Wat Mahathat nachodza mnie filozoficzno-historyczne mysli. Najwazniejsze clue tych przemyslen jest zawsze jednakowe: "jezdzic po swiecie i uczyc sie, poki starczy sil". Nie odkladac pomyslow i szans na pozniej. "Pozniej" moze nigdy nie nadejsc.
Glowa Buddy wcisnieta miedzy korzenie drzewa to najpopularniejszy obrazek z Ayutthayi.

Po okresie wojennym, kiedy Birmanczycy wywiezli cale zloto i kosztownosci nastal czas XX -wiecznych szabrownikow.
Poszukiwacze skarbow i zwykle opryszki kopali w calym miescie. Reszta ruin ulegla dalszej dewastacji. Glowny Prang swiatynii zawalil sie 110 lat temu.
Skarby miasta musialy byc niewyobrazalne. W XVII wieku Ayutthaya byla bogatsza niz wszystkie miasta Niderlandow. Amsterdam i Antwerpia mialy tylko po 50 tysiecy mieszkancow.

Wszystkie posagi i plaskorzezby stracily glowy. Cenne artefakty zostaly wywiezione poza Tajlandie i znalazly nowych wlascicieli w Ameryce i Europie.
W roku 1956 grupa archeologow prowadzaca wykopaliska w Wat Mahathat dokopala sie do tajnego, podziemnego skarbca, gdzie w nienaruszonym stanie znajdowaly sie zlote relikwie. Skarbiec znajdowal sie kilka metrow pod ziemia, bezposrednio pod zawalonym glownym Prangiem.
naprawde smutno, smutno...patrz ile mozesz, bo ja moze juz nie zobacze...
ReplyDeletegeneralnie to mi się tam podobuje....
ReplyDeleteBeata,nie gadaj,pojedziemy.
w następnym wcieleniu.
chociaż..moja mama pojechała do Indii po pięćdziesiątce..
@Beata
ReplyDeletePrzeciez sama Polska i sasiednie kraje to tysiace fajnych miejsc i ciekawych historii.
Chetnie poogladalbym Gdansk lub Torun i poczytal ciekawe historie z przeszlosci na jakims blogu, no nie ???
Leonard...ale ja juz mam Gdansk i Torun w malym palcu:)
ReplyDeleteale for You przygotuje historie z przeszlosci o...Gdyni? daleko nie bedzie
@Beata
ReplyDeleteNajlepiej z jakas mistyczna postacia w tle. Uwielbiam wyraziste profile ludzi.
Nasza Polska też ciekawy kraj, a byłby jeszcze ciekawszy gdyby nie dwie wojny światowe, rozbiory i niedbalstwo samego narodu. Wiecie że Nowa Huta została wpisana na listę UNESCO o ile się nie mylę? Kto by pomyślał...
ReplyDelete