Sunday, July 26, 2009

Kuchnia tajska. Ryżana kiełbaska Sai Krok Mu.

Jednym z wszedobylskich tajskich przekasek sa ryzane kielbaski sai krok mu. W Lopburi kobieta sprzedawala kielbaski na kulki po 1 baht ( 10 groszy ).
W naturalnym flaku wieprzowym znajduje sie 90% ryzu i 10% miesa. W smaku sai krok mu jest kwasne, a przypieczony na ogniu flak daje wrazenie, ze jemy same mieso.


Jest to idealna przekaska do piwa.

Ryzane kielbaski w postaci kulek lub w podluznym flaku znajdziecie w calej Tajlandii.




11 comments:

  1. Czesto sie zastanawiam na ile ta kuchnia tajska ktora uwielbiam tutaj w Ameryce jest autentyczna? Uwielbiam tajskie jedzenie to tego stopnia ze nie wyobrazam sobie zycia bez tajskiej kuchni chocby tylko raz w tygodniu. Dla mnie to jest najwspanialsza kuchnia swiata.

    ReplyDelete
  2. Tajskiej kuchni nigdy nie próbowałam, tylko naszą polską, włoską, ukraińską, indyjską, węgierską... Muszę poeksperymentować ;)

    ReplyDelete
  3. @Sturdust

    Jak przebywalem poza Tajlandia dluzej niz 2 miesiace , to zaczynalem marzyc o tajskim jedzeniu. W dalszym ciagu odkrywam tu nowe dania.

    @zimbabwe

    musisz koniecznie sprobowac tajskiej kuchni ;-)

    ReplyDelete
  4. Huevoscoocdrilo--> Nigdy nie bylam w Tajlandii, ale moimm marzeniem jest zamieszkac tam na starosc, jak juz nie bedziemy pracowac. I przyznam ze jest to marzenie oparte li tylko na zarciu:))) Czy sie kiedys zisci? Nie wiem.

    ReplyDelete
  5. po raz enty obiecuje sobie poznac tajskie jadlo, poznac tajskie jadlo, poznac tajskie jadlo....

    ReplyDelete
  6. @Sturdust

    wez tylko pod uwage, ze na starosc wiele ludzi ma ograniczenia w diecie. nie moga jesc wiele roznych produktow.

    na pewno mieszka w Tajlandii kilka tysiacy emerytowanych Amerykanow.

    znam Mr. Dona z Texasu. Ma 80 lat i jezdzi na motorze. pisze serio ;-)

    ReplyDelete
  7. dla mnie tam będzie za gorąco...

    ale jadło tak tak tak!!!!!

    ReplyDelete
  8. Goraco mnie raczej nie przeraza, bo na to zawsze mozna miec klimatyzacje. Obawiam sie tylko czy jeszcze bylabym w stanie nauczyc sie jezyka? ale w koncu mysle ze z angielskim mozna sie wszedzie porozumiec. No chodzi nam ta Tajlandja po glowie, chodzi:))

    ReplyDelete
  9. Aaaa i zapomnialam, ja nie mysle ze moge miec jakies restrykcje dietetyczne, a jesli nawet to ja na dzis moge szamac zyletki, to jak troche odpuszcze z tej ostrosci to mi nie zaszkodzi. W zaprzyjaznionej tajskiej restauacji kelnerka (Tajka) powiedziala ze ona sama nie jest w stanie jesc tak ostro jak my jemy.

    ReplyDelete
  10. @Sturdust

    Na pewno Tajlandia jest super krajem do zamieszkania. Mysle, ze za kilka lat zjedzie tutaj mnostwo moich znajomych.

    Wykupujesz sobie ubezpieczenie zdrowotne i zyjesz jak krolowa ;-)

    Teraz po angielsku dogadasz sie wszedzie w urzedach i szkolach. Poza tym mlodziez uczy sie ambitnie j.angielskiego.

    @Mijka

    W Polnocnej Tajlandii temperatura w grudniu i styczniu spada w niektorych miejscach do 5 stopni !

    ReplyDelete