Monday, June 1, 2009

Co robic z piratami z Somali ?

Poznalem kilku Somalijczykow w Kenii. Byli kierowcami ciezarowek. Kierowca TIRa to jeden z najlepszych i prestizowych zawodow na Czarnym Ladzie. Somalijczycy byli najlepsi w swoim fachu. Firmy transportowe chetnie zatrudnialy chlopakow z Mogadiszu.

Czasy sie zmieniaja. Johnny Deep nawet nie wyobrazal sobie jaka furore zrobi zawod "pirat". W koncu byla to wymierajaca profesja. Podejrzewam, ze trylogia "Piratow z Karaibow" zainspirowala Somalijczykow z wybrzeza. Zainwestowali troche kasy w sprzet plywajacy , ( karabiny mieli juz od dawna ) i wyruszyli na lowy.




Od ponad roku media swiatowe pasjonuja sie losem porwanych statkow u wybrzezy Somali i Kenii. Firmy prywatne placa okupy, a politycy i wojskowi sa bezradni. Ale czy faktycznie komus na wysokim stolku zalezy na zlapaniu tych piratow ?

Znana byla sprawa wyslania niemieckich komandosow do Afryki. Niemcy mieli odbijac zakladnikow, ale politycy w Berlinie tak mnozyli przeszkody i opozniali akcje, ze po 3 tygodniach ja odwolano. Lepiej jest przeciez zaplacic okup. Smierc zakladnika lub zolnierza to moze byc dopiero koszmarna sprawa rangi panstwowej. Trzeba bedzie znalezc wowczas kozla ofiarnego.

Koszmar maja teraz francuscy polityce. Dzielni komandosi francuscy zlapali 15 piratow w ubieglym roku. Somalijczykom przysluguja adwokaci z urzedu, a ci twierdza, ze chlopacy sa niewinni. Byli zlapani przez pomylke. Kazdy Afrykanczyk wyglada podobnie...

Rzad Francji upchal juz ponad 50 piratow w wiezieniach w Kenii. Jest to tanszy sposob niz oplata rachunkow za cele i rozprawy sadowe w Paryzu. Rzady USA i innych zachodnich krajow chetnie beda przekazywac zlapanych piratow Kenijczykom.

Niemcy sa jeszcze sprytniejsi, ich wymiar sprawiedliwosci orzekl, ze nie mozna prowadzic postepowania przeciw piratom, kiedy nie atakuja statku pod niemiecka bandera.

Ostatni pomysl dyplomatow z bogatych panstw, to przekazywanie zlapanych piratow na Szeszele. Generalnie panstwom zachodnim brak motywacji w tej kwestii.

Piraci z Somali porwa w tym roku wiecej statkow niz w 2008 pomimo zwiekszonych patroli na oceanie Indyjskim. W koncu jest to problem bogatych armatorow i szejkow arabskich.

************

Moje informacje potwierdzaja kolejne fakty. Nikt nie chce piratow. Royal Navy lapie piratow i wypuszcza ;-) BBC 4.6.2009.






Zaloga HMS Portland w akcji

1 comment:

  1. Failed state sobie z piratami nigdy nie poradzi. Singapur, Malezja i Indonezja daja sobie nawet rade.

    ReplyDelete