Chlopaki z tajskiego Narcotics Control Board (ONCB) wraz z policja monitoruja przeplyw kasy w okolicy ;-)
Odkryli, ze wiesniacy z wiosek wzdluz granicy z Laosem maja calkiem niezle wyciagi bankowe. Ich dzieci maja kontakty z gangami narkotykowymi.
Kazdego roku okolo 4 miliony pigulek metamfetaminy przemycanych jest z Poludniowego Laosu do Tajlandii. Kazda jest sprzedawana za rownowartosc 35 zlotych na targowiskach w poblizu Mekongu.
Cena poszla ostro w gore wraz z bogaceniem sie Tajow. Jeszcze 7 lat temu tabletka metamfetaminy kosztowala w Bangkoku tylko 50 baht. ( 5 zlotych )
Kasa z handelku przygranicznego jest czyszczona w miastach Ubon Ratchathani, Si Sa Ket, Surin, Roi Et, Yasothon i Nakhon Ratchasima.
Przez dlugie lata pigulki metamfetaminy byly produkowane w Birmie przez partyzantow z United Wa State Army. Teraz rowniez Kambodza stala sie wylegarnia takich lukratywnych biznesow. Tajlandia, jako najbogatszy kraj regionu jest naturalnym terenem zbytu narkotykow.
Problem jest jednak szerszy, gdyz przypuszcza sie, ze w calej Tajlandii sprzedaje sie ponad 800 milionow pigulek rocznie. 3 miliony ludzi jest uzaleznionych od narkotykow.
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam
ReplyDeleteJak widać są różne sposoby na to aby bez problemu wmieszać się w system sprzedaży narkotyków i pewnie tym samym się uzależnić. Ogólnie jestem przekonany, że narkotyki jak i dopalacze https://detoksfenix.pl/dopalacze-niszcza-twoje-zdrowie-sprawdz-czym-jest-detoks-od-dopalaczy/ to są dwa najgorsze uzależnienia. Jak najszybciej należy podjąć działania, aby się ich pozbyć ze swojego życia.
ReplyDeleteJestem pod wrażeniem. Bardzo fajny artykuł.
ReplyDeleteFajnie to wszystko zostało tu opisane.
ReplyDeleteFajnie to wszystko zostało tu opisane.
ReplyDelete