Koniec z ta anonimowoscia. Czas przedstawic sie w koncu. Kto, gdzie, kiedy, z kim... Wypad do Laosu byl cool-;) jak sie mowi w Tajlandii. Wiem, ze walkuje ta Azje non-stop, ale musze nalykac sie tych klimatow, zanim zmienie otoczenie. W koncu moja podroz dookola swiata ma trwac 7 lat. Nie ma pospiechu.
Cocodrilo z Bangkoku jest zawsze glodna. Amatorka pikantnych potraw. Nie pogardzi rowniez slodyczami.
Eri Nakamura z Singapuru. Moze jesc ryby na okraglo. Jak przystalo na Japonke zwiedza miejsca w Azji z predkoscia swiatla lub szybciej.
Cocodrilo z Bangkoku jest zawsze glodna. Amatorka pikantnych potraw. Nie pogardzi rowniez slodyczami.
Eri Nakamura z Singapuru. Moze jesc ryby na okraglo. Jak przystalo na Japonke zwiedza miejsca w Azji z predkoscia swiatla lub szybciej.
ja się tam nie znam,ale mój glonojad wygląda inaczej(płetwy zaposiada:)i nie pali cygar!!!
ReplyDeleteno ale...
a robaki jadłeś?i inne świerszcze?podobno niezłe..
i bardzo mnie sieu podobują te dwie panie.
bo ja nie lubię blondynek,ot takie zboczenie:)
Mijka...jestem blondynka...wyjatek potwierdza regule?
ReplyDeleteja też blondynka..te czarne to sztuczna entelygencja:))))
ReplyDeletezakrywa też siwe..eh..
ale generalnie wolę takie skośnookie i południowoamerykanckie kobitki oglądać:)
i oczywiście wyjątki potwierdzają wszystko!
bo wiesz,kto wymyśla kawały o blondynkach?
robaki, swierszcze jadlem,
ReplyDeletew takim razie obiecuje wiecej zdjec skosnookich kobitek....
poszukam tez robaki...
nie szukaj! nie wleze! fuj!
ReplyDeletepamietasz film o chlopcu w wiezieniu japonskim, nie pamietam tytulu...
robaaaaaki:))))
ReplyDeleteMłodsza miała robaka...ale wylazł i kot go trochę przetrącił...szkoda.piękny był.Straszyk.
ludzie jedzacy robaki nie choruja na raka
ReplyDeleterobak = czyste bialko = zdrowa zywnosc
ale robaki są pryskane - przypominam
ReplyDeletemyślisz że jak inaczej je zabijają?
pozdrawiam Cocodrilo ;)
ReplyDelete