Pozwolicie, ze zapiski z podrozy po Laosie bede kontynuowal w stylu Marcela Prousta, À la recherche du temps perdu. Dzis jadlem kielbase i przypomnialo mi sie Pakse.
Do Pakse przyjechalismy prosto z Tajlandii. Podroz z Ubon Ratchathani do Pakse trwala 3 godziny. W kantorze wymienilem tajska walute na miejscowe kipy i od razu stalem sie milionerem.

Pakse zalozone przez Francuzow w 1905 roku zaskoczylo mnie pozytywnie. Bylo tu kilka nowych hoteli ( jeden nawet z wi fi ) i knajp. Tajscy turysci nakrecaja tu koniukture. Od czasu zbudowaniu mostu na Mekongu, miasto obudzilo sie z letargu. Piwo Beerlao leje sie tu strumieniami. Browar z Vientiane otworzyl w Pakse fabryke w 2008 roku.

Generalnie unikam wyrobow wedliniarskich w egzotycznych krajach. Kazdy Polak rozumie, ze nie ma lepszych wedlin na swiecie niz nad Wisla. Do dzis pamietam jak gruby kierowca ciezarowki pokonujacej zbocza wulkanow Wirunga w Zairze ( Kongo ) raczyl nas wszystkich kielbasa o czerwonym kolorze. Siedzielismy w 9 osob w szoferce i patrzylismy ze zgroza kiedy stoczymy sie w przepasc. Z nerwow zagryzalem murzynska kielbase, a w uszach dudnil mi odglos mlaskania jakby w glosnikach buczalo stado Kaczynskich.
W Pakse tez zagryzalem kielbase
kun chiang. Oj tez byla paskudna. Bez piwa ani rusz. Mieso wieprzowe z cukrem. Czujecie ten smak ?

Widac te muchy na kielbasie ?
znalazlam dwie
ReplyDeleteja widzę wstążki zamiast much, wstążki wyglądają jak skrzydełka - poetycko.. ;)
ReplyDeletepoza tym bardzo podoba misię Twój ton wpisu :) pozdro!
bueee....z cukrem???
ReplyDeleterobaki lepsze:)
Z prawej strony, druga od gory kielbasa - czarna mucha? ale jesli to tylko te, bo ja nie widze wiecej to za duzo? moim zdaniem malo:)
ReplyDeletechyba tylko dwie, w Indiach jest wiecej...
ReplyDeletejedzenie i muchy - wdzieczny temat - trzeba bedzie poszukac zdjec w tym temacie i dodac do kulinarnego kacika.
w Australii maja takie kapelusze ze sznurkami na rondzie, a na sznurkach koraliki, i jak sie je to sie potrzasa glowa i odgania muchy:)
ReplyDeleteBeata:))))))))
ReplyDeleteRozpoczal sie proces 12 osob o zamordowanie i pocwiartowanie Albinosow w Tajlandii. Znachorzy sprzedawali czesci ciala biednych Albinosow za gruba kase. Ludzie wierza, ze palec lub skora albinosa przyniesie szczescie i bogactwo.
ReplyDeletezegnam muchy, skacze cwiartowac albinosow;)
tfu, nie w Tajlandii, w Tanzanii. Sorry mucha wpadla mi do oka i lzawilem podczas pisania.
ReplyDeleteTa kielbase juz wyrzucilem...