Wednesday, October 28, 2009

Smak Addis Abeba. Etiopia

Tydzień temu znajoma z Hamburga zwróciła się z prośbą, abym opisał jej klimat jaki panował w Addis Abebie pod koniec lat 90-tych. Ha,ha... o klimacie mogłem jej naopowiadać przez telefon. Dagmara chciała jednak mieć elaborat na piśmie !!! Dziewczyna pracuje nad scenariuszem do dokumentów TV o Etiopii i Erytrei.
Powiedziałem jej : NEIN. Potem zrobiło mi się głupio i napisałem JAIN ( być moze ), a dziś przystąpiłem do pracy.

W 1998 roku kołowałem po Addis i okolicach w czasie gdy trwała wojna etiopsko-erytrejska. Dziś zrobiłem sobie przerwę w przeglądaniu notatek i artykułów z tamtego okresu.

"Machnę mały post dla rozgrzewki i rozrywki" - pomyślałem sobie ;-) ( quasi zawodowe kontakty z Niemcami nie są nigdy rozrywkowe, nawet z kobietami ).

( Czy Addis Abeba ma zapach i smak ? )

Czuję się dziś jak agent z amnezją. Chyba napiszę do jednej dziennikarki, która wówczas podrózowała ze mną. Najchętniej odsłuchałbym jej programy radiowe.

Ja znam Piazza , Mercato, Mescal , Churchill Ave, itd. No, ale nie o przewodnik turystyczny chodzi.

O czym dyskutowali wówczas spotykanii Etiopczycy ? Co mówił kolega Hailu i studenci ? Kto obawiał sie wcielenia do wojska ?

( Zółte taksówki z lotniska, niebieskie po mieście )

Taksówkarze z lotniska nie oszukiwali i wiezli prosto pod wskazany adres. Wiadomo, ze w wielu wielkich miastach nowi przybysze są traktowani jak ostatnie leszcze i wozi ich sie dookoła miasta, a potem kasuje odpowiednio.
Generalnie Etiopczy nie oszukują i nie ściemniają tyle, co inna brać afrykańska. Dumna to nacja.




( Nie ma takiego tłoku na ulicach, jak przystalo na 3 milionową metropolię w Trzecim Świecie )

Opodal placu Mescal paradowali eleganci, a młodziez grała w piłkę nozną. ( biegacze wylegali na ulicę wczesnie rano )




( Zaśpiewała , a potem zakręciła głową, ze nadsłuchiwałem trzasku kręgów szyjnych )


Zdecydowanie najlepsze są knajpy i restauracje w Addis. Te smaki i zapachy zapamietałem najbardziej.


Indzera zdecydowanie kwaśna.
Miód pitny ( tejcz ) wyjątkowo zblizony do Sangrija, ale bardziej zdradliwy.
Biały ser pachnący pieluchami i niemowlakami.
Kawa ( in 3 kleine Trinkschale ) mocna i gorzkawa.
Etiopski dzin i piwo - zapach iglastych drzew i smak śmietany.


To działa !!! Mam juz ten smak w ustach, zapach w nozdzach i rozmowy w uszach ;-)

3 comments:

  1. Wiele miejsc dla mnie ma zapach i smak. I tak je zapamiętuję. Wiem,ze to idiotyczne. Nie potrafię tego wyrazić słowami...Wszystko ma zapach i koniec.

    ReplyDelete
  2. Przez zapach lawiej zapamietac rozne minione chwile ;-)

    ReplyDelete
  3. Ja zapamietalem:
    - ludzi z tradem na ulicach
    - tloku w komuninakcji miejskiej
    - milych ludzi
    - pieknych kobiet
    - ze nie latwo tam znalezc akumulator
    - ze mozna sie zatruc ryba i odwodnic
    - ze wyjazd z miasta to masakra a ilosc spalin dieslow jest wieksza niz powietrza
    - ze woda jest tylko raz dziennie przez godzine
    - ze ludzie leza na ulicach i samochody pomiedzy nimi jezdza
    - ze duzo masakrycznych skrajnosci
    - ze jedzenie smaczne maja
    - ze piwo tanie i dobre
    no i pewnie jeszcze bym sobie cos przypomnial ale bylem tylko 3 dni....

    ReplyDelete