W Ubud na Bali policjanci zwą się Polres. Jest to tzw. miejska policja.
Czy wypatrują turbaniarzy z sąsiedniej Jawy przemycających bomby w tobołkach ?
W miejscach, gdzie ludzie spędzają większość czasu na modlitwy, a turyści na zwiedzaniu zabytków i plaż, intryguje mnie widok policjanta."Czy oni mają coś do roboty ? " - zastanawiam się. A może brudny i niemoralny półświatek na bogobojnej wyspie jest niewidoczny dla przyjezdnych ?
Wiem !!!
Bali jest spokojne jak większość miast w Europie. Po prostu tutejsi policjanci nie gwizdzą na pieszych przechodzących ulicę poza zebrą, nie czają się na kierowców z radarami na słupach i w kiblach. Nie pałują również chuliganów przed lub po meczu piłkarskim.
Indonezyjski policjant nie jest zarobiony jak jego europejski kolega.
znaczy, spokój ma i jeszcze na dodatek wiecej zarabia? a kiedy przechodza na emeryture:) w jakim wieku? nasi szybko a potem pracuja w ochronie:)
ReplyDelete@Beata
ReplyDeleteW Indonezji zarabiaja marne grosze.
Policjant w Tajlandii ( tzw. krawęznik ) ma pensje jakies 800 - 1000 zlotych ?
Mysle, ze w Indonezji max. 600 zlotych.
no, chyba policjanci doginaja do 60 roku zycia. W Azji Poludniowo-Wschodniej nie ma komuny jak w Europie.
Przeciez, jak komus nie pasuje praca lub przywileje, moze spier...ć.
P.S.
Za to bosowie policyjni oplywaja w luksusach.
Na wschodzie wszystko toczy się chyba innym niz u nas rytmem?;)
ReplyDelete@Slawek
ReplyDeleteTak. Tutaj nie pytaja co chwile Kowalskich jak, co i komu.
Jest hierarchia w spoleczenstwie i wiekszy posluch ludu. Czasami ma to malo wspolnego z demokracja, ale kto powiedzial, ze demokracja to najlepszy ustroj.
Wazne, zeby byla wolnosc kazdej jednostki.
ale kto powiedzial, ze demokracja to najlepszy ustroj...o, jakie to nieamerykańskie:)
ReplyDelete