Tajowie mieszkający w miastach ( mniej przywiązani do tradycji ) są zainteresowanii zachodnią kuchnią, a szczególnie słodyczami. Eropejska sztuka wypieków, wyroby mleczne są teraz w modzie. Powstają nowe kawiarnie w Bangkoku i miejscach odwiedzanych przez turystów.
Ciasteczka z kremem lub galaretką zwane prozaicznie "ciastko w kubku" nie mają tajskiej nazwy. Na rynku Chatuchak można je kupić w każdy weekend.
mniam!!!!!!!
ReplyDeleteMniam!!! Możesz podesłać kilka, choćby e-mailem. Chociaż troszkę, na spróbę (jak mówi mój syn) ...
ReplyDeleteOj!Czemu mi to robisz?!Dlaczego akurat dzisiaj, kiedy mam taką ochote na slodycze a w domowych półkach nici z przysmaków osładzających podniebienie. A to...to...to...wygląda tak apetycznie ;)
ReplyDeleteciateczko, kawka, to jest życie ! Tylko już nie ma gazetki...
ReplyDeleteJest internet !
Mam szczęście że tu weszłam pałaszując pyszne ciacha na śniadanko :) Przynajmniej nie będę musiała sobie deptać po języku :D
ReplyDelete@Athena
ReplyDeleteJesteś zawsze W.E.L.C.O.M.E.
To jak łyknęłaś tyle kalorii, to proszę o kolejny taniec na YT ;)
...w kostiumie własnej produkcji z odkrytym brzuchem...
Tribu: może jak schudnę to się znów odważę pokazać światu :D Przy takim zamiłowaniu do pałaszowania wysokokalorycznych rzeczy może to być trudne dość ;P
ReplyDelete@Athena
ReplyDeletechude kobiety mogą się złamać w tańcu ...
czekam na nowe video !!!
to już rozumiem dlaczego Nan prosiła o czekolady wedlowskie mleczne z Polski, w zamian za pocztówki ;)
ReplyDeleteech... ;)
@Agnieszka
ReplyDeleteLudzie zabijaja sie za czekolada tutaj.
Cale szczescie, ze niezla czeklada jest z Niemiec, Belgii i Swajcarii. ( ta ostatnia b.droga , bo ma duzo zawartosc kakao :)