Mgła jeszcze nie opadła. Chłód trzyma. Trzeba coś zjeść !
Ta wyjściowa babeczka w chuście na głowie o posturze NRD-owskiej kulomiotki serwowała smakołyki zawinięte w gazetę. Skusiłem się na pierwsze śniadanie. Dochodziła 8 godzina rano.
Właśnie odkryliśmy Twój blog, który bardzo nam się spodobał. Chcielibyśmy zaproponować Ci możliwość publikacji wpisów z Twojego blogu na naszym portalu dla kobiet toteż prosimy o kontakt e-mailowy, żebyśmy mogli przesłać Ci szczegóły naszej oferty.
O matko z ojcem, ale sie przyznaj co miales na to sniadanie:)) Bo mi jezyk ucieknie z ciekawosci;)
ReplyDeletea ja chce wiedzieć co było napisane w tej gazecie
ReplyDeletePilnie potrzebuje sie z Toba skontaktowac, czy moglbys do mnie napisac na adres luckyme3@wp.pl
ReplyDeleteBede bardzo wdzieczna:)
Drogi blogerze,
ReplyDeleteWłaśnie odkryliśmy Twój blog, który bardzo nam się spodobał. Chcielibyśmy zaproponować Ci możliwość publikacji wpisów z Twojego blogu na naszym portalu dla kobiet toteż prosimy o kontakt e-mailowy, żebyśmy mogli przesłać Ci szczegóły naszej oferty.
Z góry dziękuję,
Justyna,
Redakcja Ladiva.pl
jdomieniecka@kankan-group.com
http://www.ladiva.pl/
Gazeta jakaś poczytna? Od razu prasówkę można odbębnić. :-)
ReplyDelete@widmowy
ReplyDeletePrasówka do śniadanka to było moje ulubione zajęcie poranne przez lata. Popatrz jak ten internet zmienia nawyki !!
Zdjęcia dało się oglądać ;))