Saturday, January 9, 2010

Mnisi - murarze w Vang Vieng. Laos

Vang Vieng leży na "Banana Pancake Trail", który prowadzi przez ulubione miejsca backpakersów w Azji Południowo-Wschodniej. Wapienne skały otaczające miasteczko nadają niezaprzeczalny urok miejscu i są magnesem dla tysięcy ludzi wędrujących po Azji z placakami.

Młodzi turyści z Europy i Ameryki pływają na starych oponach po rzece lub przesiadują w jednej z wielu jadłodalni. Starzy weterani azjatyckiej "turystyki" uganiają się za młodymi Laotankami.

Pracujący mnisi kontrastują tutaj na tle leniwych przybyszów.

Mnisi w Laosie nie mają dużych zasobów gotówki od wiernych, jak w sąsiedniej Tajlandii. Wiele prac wokół światynii wykonują samodzielnie.

Budują swoje domy jak chrześcijańscy misjonarze w Afryce.

Wszyscy są zobligowani do pracy, nawet kilkuletni chłopcy pobierający nauki w wacie.




8 comments:

  1. dzięki Tobie poznaję bliżej Azję wschodnio-południową
    świetne fotki
    pozdrawiam miło z krainy śniegu;-)

    ReplyDelete
  2. jak bym chciała aby te 27 stopni było w Polsce a nie wciąż minus i minus

    ReplyDelete
  3. muszę jakoś wytrzymać te 135 dni;-)
    pozdrawiam miło

    ReplyDelete
  4. Czasem wydaje mi się, że ich życie, mimo ,że cięższe, jest znacznie piekniejsze od naszego - europejskiego z zastosowaniem nowych technologii.

    ReplyDelete
  5. na ostatnim zdjeciu mnich odwrociny tylem do fotografa fajnie zmontowal sobie majtki do pracy:)

    ReplyDelete
  6. @Wiwi

    Tak. Ma gacie zawiązane jak zawodnik sumo.

    @Cleo.

    Tak. Szczęście osobiste nie zależy od gadżetów jakimi się otaczami. Ważniejsze jest słońce, hehe

    @Donata

    Musisz koniecznie wytrzymać jeszcze te 134 dni.

    U mnie będą deszcze od czerwca, a może i od maja jak el Nino przygna monsuny wcześniej.

    ReplyDelete