Saturday, December 19, 2009

Pogrobowcy epoki Neolitu. (2) Sumba Indonezja

W miejscach takich jak wyspa Sumba potrzebny jest niezawodny i elokwentny przewodnik - tłumacz. Mieszkańcy najbardziej interesujących wiosek, gdzie religia Marapu jest wciąż żywa, posługują się tylko lokalnym językiem.

Daniel Lanjamana z Waingapu jest jednym z najlepszych przewodników jakich spotkałem podróżując po świecie. Otworzył mi kilka interesujących drzwi do mistycznego świata Sumbańczyków i był świetnym kompanem w podrózy.

W każdej tradycyjnej wiosce jest więcej megalitycznych grobowców niż chat. Mieszkając u Sumbańczyków, mieszka się na cmentarzu. Grobowce przodków ważące kilka ton każdy, zajmują centralne miejsce. Chaty Sumbańczyków otaczają kręgiem cmentarzysko.


Dwa tysiące lat temu wiekszość wysp archipelagu zamieszkiwały społeczności chowające swoich zmarłych w wyrafinowanych kamiennych sarkofagach. Dziś podróznik penetrujący Wschodnią Sumbę odwiedza świat z epoki neolitu.



Kamienne wizerunki Marapu znajduja się w chatach i niekiedy na grobowcach.

Grobowce pełnią jednocześnie kilka funkcji: są ołtarzami ofiarnymi, suszy się na nich ryż lub nawet pranie.

Sumbańczycy mają praktyczne podejście do spraw związanych z naszym materialnym światem. Najważniejsze są przecież duchy przodków, z którymi komunikują się wioskowi znachorzy.









6 comments:

  1. Dla nas to w sumie nie do pomyślenia pochować członka rodziny w ogródku...no chyba że upowszechni się kremacja i będzie się trzymało prochy bliskich na telewizorze ;)

    ReplyDelete
  2. absolutnie wspaniałe, uwielbiam symbolikę pradziejową a jej kontynuacja i wielopłaszczyznowa ciągłość to miodzio ;)
    pozdrawiam, świetny blog!
    powodzenia!

    ReplyDelete
  3. ps. marzę o neolitycznym kamyczku do ogródka z jakimś rzeźbieniem, nie dałoby się "skubnąć"? choć troszkę ;)

    ReplyDelete
  4. @Athena

    Jedno z plemion Dayakow wyjmuje co roku kosci zmarlych z grobowcow i czysci je. Jest to pretekst do dobrej zabawy i barwnej ceremonii.

    @doro

    Nie wiem jak z kamyczkiem, ale widzialem kamienne rzezby Marapu. Problem jest z transportem, bo waza kilka kilo.

    ReplyDelete
  5. Tribu - to widzę, że mają bardzo osobliwe zwyczaje. Podziwiam Twoją znajomość tematu :)

    ReplyDelete
  6. @Athena

    Jak sie domyslasz "pogrzeby" to moj ulubiony temat.

    Mam dluga liste ludow, ktore musze odwiedzic i zobaczyc co wyrabiaja ze zmarlymi.

    ******************

    Biegasz dzis po lesie, czy siedzisz w domku ?

    ReplyDelete