Budda z alabastru zawładnął moim sercem. Odrabiam lekcję przed kolejnym wypadem do Birmy i powiem wam w sekrecie, że w Tajlandii jest nadal mnóstwo antyków z Birmy. Płyną wartkim strumieniem. Źródła pewno wyschną dopiero za kilka lat.
Byłem kiedyś w warsztacie w Mandalay, gdzie rzemieślnicy przysypanii białym pyłem, bez masek ochronnych na twarzy szlifowali posągi półtorametrowej wysokości. Była już to dziewiąta, dziesiąta generacja rzeźbiarzy w robocie. Alabaster w Mandalay ma 2.5 Mohsa twardości i jest idealnym materiałem rzeźbiarskim.
Miesięcznie warsztaty opuszczały setki posągów różnej wielkości i jakości.
Budda z alabastru z długimi uszami, skośnymi oczami i delikatnym malunkiem twarzy ma wiele gracji. Posąg zachował jeszcze częściowo złotą farbę.
Jeśli ktoś chce zobaczyć różne style alabestrowych posągów Buddy powinien udać się do Pindaya, gdzie w jaskiniach ludzie fundują i stawiają swoje figurki Buddy.
Budda ma prawie 60 cm wysokości. Jego wartość to ok. $ 5,000 - $ 7,000.
*****
Jak byłem kiedyś Indianą Jones i sprzedawałem róźne artefakty do Muzeum Narodowego, to pozbyłem się dwóch pojemników do betelu z laki. Komisja zakupów miała słabość do pewnego rodzaju pudełek z Birmy, a był koniec roku kalendarzowego i urzędnicy musieli wydać kasę z ministerstwa kultury, żeby nie przepadła.
Byłem kiedyś w warsztacie w Mandalay, gdzie rzemieślnicy przysypanii białym pyłem, bez masek ochronnych na twarzy szlifowali posągi półtorametrowej wysokości. Była już to dziewiąta, dziesiąta generacja rzeźbiarzy w robocie. Alabaster w Mandalay ma 2.5 Mohsa twardości i jest idealnym materiałem rzeźbiarskim.
Miesięcznie warsztaty opuszczały setki posągów różnej wielkości i jakości.
Budda z alabastru z długimi uszami, skośnymi oczami i delikatnym malunkiem twarzy ma wiele gracji. Posąg zachował jeszcze częściowo złotą farbę.
Jeśli ktoś chce zobaczyć różne style alabestrowych posągów Buddy powinien udać się do Pindaya, gdzie w jaskiniach ludzie fundują i stawiają swoje figurki Buddy.
Budda ma prawie 60 cm wysokości. Jego wartość to ok. $ 5,000 - $ 7,000.
*****
Jak byłem kiedyś Indianą Jones i sprzedawałem róźne artefakty do Muzeum Narodowego, to pozbyłem się dwóch pojemników do betelu z laki. Komisja zakupów miała słabość do pewnego rodzaju pudełek z Birmy, a był koniec roku kalendarzowego i urzędnicy musieli wydać kasę z ministerstwa kultury, żeby nie przepadła.
No comments:
Post a Comment