Saturday, December 31, 2011

Mikołaje i bałwany w Malezji.

Równo po 5 latach znowu spędziłem Święta w Malezji.


Nie było śniegu, karpia i kolęd. Była za to choinka, Mikołaj, indyjskie piwo Kingfisher, a nawet bałwan. Woda w morzu była ciepła, a chińska kuchnia biła na głowę malajskie nasi kandar i hinduskie kurczaki biryani.


Saturday, October 22, 2011

Podjazd do Pura Pasar Agung

Wczoraj byłem na wycieczce motorowej we wschodniej części Bali. Policja czaiła się na głównych drogach i wlepiała mandaty turystom pod błahymi pretekstami. Boczne drogi okazały się niezwykle malownicze i dostarczały emocji.
Zapuściłem się z pasażerem :) prosto z Amed na masyw wulkanu Agung.
Bardzo się zdziwiłem, gdy moja Yamaha skapitulowała na kolejnym podjeżdzie na drodze do Pura Pasar Agung.
Żeby tam wjechać potrzeba silnika 250 cc lub jechać bez pasażera :)
W drodze powrotnej, na zjazdach mało nie sfajczyłem hamulców. Leciał tylko siwy dym i smród z tarczy hamulcowej.

Thursday, October 20, 2011

Kulminacyjna fala powodziowa w Bangkoku. Powódź ma potrwać jeszcze 3 tygodnie w Tajlandii.

Dziś został przełamany wał przeciwpowodziowy z setek tysięcy worków z piaskiem na północy Bangkoku. Urzędy i wielkie domy towarowe są zamknięte w całym mieście.
Zastanawiam się, czy uda się ochroń lotnisko Suvarnabhumi. Mieszkam w pobliżu lotniska i wszystkie dzielnice wschodniego Bangkoku są zalane.
Pytanie tylko jest jedno: czy będzie 1 metr wody na ulicach, czy 2 metry !
Jeśli zostanie zalane lotnisko, to Tajlandia straci biliony bahtów, a wielu turystów zostanie uziemnionych ( uwodnionych ) w Tajlandii na kilka dni.


Sytuacja staje się bardzo dynamiczna. W mojej dzielnicy wydzielono 8 szkół i jedną świątynie, gdzie można spać i dostać jedzenie. Woda ma się przelewać przez stolicę Tajlandii przez najbliższe 3 tygodnie. Scenariusz jak z futurystycznego obrazu o końcu cywilizacji.



Mapka z Bangkok Post pokazująca Wielki Bangkok - kolor niebieski to obszar pod wodą. Ścisły Bangkok - kolor jasno żółty - woda już się wlewa na ulice.

W ubiegłym roku opublikowałem post z wizją "Bangkok pod wodą". Nie wiedziałem, że wykrakam tak szybko taki kataklizm. Co prawda woda przyszła rzeką z pólnocy, a nie od morza. Ale woda to woda. Życie staje się upierdliwe od jej nadmiaru.

***

Ta powodź to już przypomina Pakistan z ubiegłego roku. Co się będę stresować ! Jadę jutro na plażę na wschodnie wybrzeże Bali. Ponurkuje i podrinkuje.

***

Jak dzieje się coś ciekawego w Bangkoku: np. czerwone koszule na ulicach lub tegoroczna powódź to zawsze jestem w Indonezji. Co za karma !!
A mam taki fajny wodoszczelny aparat fotograficzny....

Sunday, October 16, 2011

Falun Gong na plaży w Sanur

Bawiłem dziś w niezwykle miłym towarzystwie na plaży w Sanur. Pogoda była wymarzona i aż trudno uwierzyć, że w Bangkoku ciągle pada. To na Bali powinny być już deszcze, a w Tajlandii koniec pory deszczowej ( która jest wyjątkowo paskudna w tym roku ).

Dystrykt finansowy w Sanur był dziś pustawy i nie było żadnych marszów gniewnych ludzi.



Na Bali robi się ciemno o godz. 18. Całe szczęście, że szybko zapalają światło na deptaku.




W tym sztucznym świetle i w ostatnich promieniach dniach zauważyłem grupę Falun Gong medytującą nad oceanem.



Siedząca medytacja musi być niezwykle atrakcyjną formą spędzania czasu z kolegami na świeżym powietrzu. Przyłapałem członków podczas otwierania kanałów energetycznych i przyjmowania energii kosmicznej.



Mniej uduchowieni Indonezyjczycy grali w siatkówkę.



Energia kosmiczna nie zastąpi pokarmu. Na kolacje zjadłem ikan laut goreng z plecing kangkung.













Friday, October 14, 2011

Amed na Bali.

Kolor wody wokół Amed zgadza się z wszelkimi wyobrażeniami o tropikalnym raju. Nawet w porze deszczowej jest tu sucho, gdyż wschodnia część Bali charakteryzuje się małymi opadami atmosferycznymi.

Amed to obszar skupiający kilka wiosek rybackich na wybrzeżu. Pas zabudowań nadmorskich ciągnie się kilka kilometrów wzdłuż klifów i kamienistych zatok z czarnym piaskiem.


Brak biało-złotych plaż tutaj uchronił ten rejon przed hordami turystów i degradacją środowiska wodnego. Rafa koralowa trzyma się dobrze, a widoczność pod wodą na 20 metrów umożliwia podglądanie wielu gatunków ryb.


W Amed można się wspaniale wyciszyć i udać się z rybakami na łowy. Jest tutaj mnóstow przyjemnych bungalowów i kilka dobrych restauracji.


Na motorze warto spenetrować pobliskie wioski i odwiedzić największe miasteczko Wschodniego Bali - Amlapurę.


W każdej wiosce między Amed, a Amlapura można zjeść lokalny rosół zwany bakso ayam i kupić świeże owoce na rynku.










Thursday, October 13, 2011

Dzisiejsze trzęsienie ziemi na Bali miało siłe 6,1 w skali Richtera.

Epicentrum znajdowało się jakieś 130 km na południe od Ubud. W Denpasar i Kuta ludzie panikowali, a kilku wylądowało w szpitalu po oberwaniu spadającą cegła lub belką.

W Ubud nikt się za bardzo nie przestraszył. Ludzie wybiegali na ulicę z większych budynków, czy z poczty. Kolega Agung jechał właśnie na motorze do mnie i go kołysało. Autentycznie zazdroszczę mu tych wrażeń.
Mnie przyszło przeżyć trzęsienia w łóźku z laptopem. Odkryłem, że mam bardzo miękki materac amortyzujący dudnięcia matki ziemi.
W trakcie kołysania stwierdziłem, że to popierdułki i nie odkładałem laptopa. Może mam słaby refleks ? ( Ale jakby to była Sumatra, to bym szybko wydarł laczka z chaty. Tam nie ma żartów. )

Myślę , że nie będzię kolejnego odcinka z tego cyklu.

******

Nie ma zdjęć, bo nie ma zniszczeń w mojej okolicy.

Trzęsienie ziemi na Bali.

Dziś był rock'n'roll na Bali. Trzęsienie ziemi, może nawet 6 - 7 w skali Richtera. Ludzie wybiegli z budynków. Ale nic się nie działo więcej.


Był to prawdopodobnie pierwszy i ostatni wstrząs. Huśtawka trwała z 20 sekund.





W końcu jest 2011 , a nie 2012.

Saturday, October 8, 2011

Powódź w Bangkoku. Deszcze w Tajlandii.

Unikam Tajlandii w miesiącach sierpień i wrzesień. Pora deszczowa jest tam makabryczna. Tajowie zalali cementem pół kraju i dziwią się, że co roku mają powodzie. Przeżyłem już wielką powodź w Chiang Mai sześć lat temu. Przeżywam teraz kolejną powodź, tym razem w Bangkoku siedząc w Indonezji.

U mnie w Ubud jest sucho, ale woda wdarła się na moją ulicę i do domu w Bangkoku. Oj, mój "azjatycki dorobek" pójdzie pływać. Dobrze, że choć obrazy olejne zawiesiłem wysoko na ścianach, hahaha...


Tajska ekipa przenosi moje graty na drugie piętro, a ja powinienem zacząć się modlić, żeby kolejna fala z Północnej Tajlandii nie miała metra wysokości, jak kiedyś w Chiang Mai.


Jak wrócę do Bangkoku, to pewno będzie znów dużo węży, o komarach nie wspomnę. Ale po co wracać do Tajlandii ???


Tam kończą się deszcze, tu się zaczynają :)






Wednesday, October 5, 2011

Gdy maska przepędza złe duchy.

Na Bali złe moce i złośliwe duchy czają się na każdym kroku. Dzisiaj trafiła się wielka gratka. Jedna rodzina mieszkająca opodal Monkey Forest w Ubud "czyściła dom" ze złych duchów.

Specjalny tancerz o nadprzyrodzonych mocach wcielał się w kolejne 5 postaci. Maska Topeng Tua ( pojawiła sie jako druga ) oznacza starego człowieka, który jeszcze może , że hoho...




Ostatnia maska zwana tu Sidakarya jest specjalistą od wypędzania złych mocy i ukazuje się na zakończenie ceremoni Topeng.




Muzycy orkiestry gamelan są poważni i śledzą z uwagą poczynania maski.




Maska opuszcza dom i przy domowych ołtarzach odprawia egzorcyzmy.



Jest bezpieczniej w jej towarzystwie !






Tuesday, September 27, 2011

Balijskie srebrne kolczyki z lat 70-tych.

Srebrna biżuteria na Bali ma swoje długie tradycje. Biznes ten rozkręcił się na dobre w latach 70-tych wraz z pojawieniem się tysięcy turystów.
Złotnicy ulokowani głównie w wiosce Celuk rozwinęli skrzydła produkcyjne i wraz z zachodnimi kontrahentami stworzyli tysiące nowych wzorów.
Dziś, kiedy produkcja rzemieślnicza upada, balijscy złotnicy ograniczają wyrób biżuterii do prostszych wzorów. Pracochłonne wzory wykonuje się tylko na specjalne zamówienia.





Srerne kolczyki w technice granulowej, ze złotą folią i granatami.





Poszukanie starej biżuterii z tamtego okresu przypomina buszowanie po antykwariacie. Na zakurzonych półkach jest wiele starych, popularnych swego czasu tytułów, ale prawdziwe kruki zdarzają się rzadko. W odróżnieniu jednak od cennych bibliofilskich rarytasów , kolczyki retro z lat 70 - tych nie mają wygórowanej ceny.

Ich cena przewyższa tylko nieznacznie cenę nowych kolczykiow. Jeszcze lokalni rzemieślnicy nie odkryli, że wzornictwo ich ojców miało więcej szyku i uroku niż obecne.





Srebrne kolczyki z australijskim opalem.




Mój przyjaciel Kadek, który odziedził zakład złotniczy po ojcu zadziwił mnie ostatnio wyznaniem : " O ten cały kredens to była biżuteria ojca, tworzona 40 lat temu. Przetopiłem ją, bo potrzebowałem srebro na nowe zamówienia".


Teraz wiem dlaczego biżuteria retro to prawdziwy rarytas na Bali.

Sunday, September 25, 2011

Srebrna Swastyka. Biżuteria na zamówienie.

Trzeba natopić srebra. Skończły się wisiory - swastyka. Wiadomo, że swastyka przynosi szczęście :) Popyt na magiczne wisiory nie ustaje.



Balijska swastyka - wisior ze srebra 925.


średnica : 2.5 cm

Ten byk tak ma.

Balijczycy mogą być perwersyjni. Dowody ? Ależ proszę:





W przede dniu słynnej, sierpniowej kremacji tłumy ludzi i turystów w Ubud podziwiały wieżę i sarkofag w kształcie byka.
Byk był wystawiony przy Ubud Palace. Przejeżdżają tam na motorze nie tylko stałem w korku, ale obserwowałem żywe zainteresowanie tłumu. Oczy i aparaty fotograficzne były skierowane na byka.




Byk jak byk, każdy Balijczyk jest świadkiem kilku kremacji rocznie z czarnymi bykami w roli głównej. Ten byk był wyjątkowo wielki i miał to coś.

Seniorzy komentowali .




Policjanci się gapili.




Turyści z Dżakarty robili zdjęcia.




Nawet tubylcy focili byka będąc przejazdem jak ja.




Nie miałem okularów, ale poprzez obiektyw dostrzegłem byczą spermę. To były jaja !!!






P.S.



Nasuwa się pytanie do specjalistów: po co zmarłemu taki jurny byk ? Szybciej powróci na Ziemie ? Wszak o reinkarnacje chodzi.




Byk z nieboszczykiem w zamienili się w popiół, sperma też.



Friday, September 23, 2011

Realizm w malarstwie na Bali wciąż żywy.

Jednym z większych plusów dodatnich mojego pobytu na Bali jest znajomość z malarzami. Malarstwo na Bali ma długie tradycje i można pisać długie eseje i książki o lokalnych mistrzach. Bali oraz Hanoi w Wietnamie są zagłębiami artystycznymi w całej Azji Południowo - Wschodniej. Kolejne pokolenia mistrzów pędzla z Rajskiej Wyspy podbijaja galerie w Hong Kongu i Singapurze.


W galeriach w Ubud wiszą na ścianach obrazy wycenione wyżej niż nie jeden nowy samochód osobowy.
Balijczycy są wciąż w cenie, ale coraz więcej Jawajczyjów zyskuje uznanie i rozgłos poza Indonezją.
W poszukiwaniu perfekcyjnych modeli odwiedziłem wczoraj Diana Umbara rodem z Jawy Zachodniej. Dian od lat mieszka na Bali i przez jakiś czas terminował u Arie Smita. W ostanich tygodniach maluje obrazy tradycyjne odwołujące się to hinduskiej mitologii. Ja byłem zainteresowany jego płótnami "balijskiego realizmu".


Znalazłem kilka ciekawych obrazów. Oto jeden z nich.


Olej na płótnie: 65 cm x 85 cm






Tuesday, September 20, 2011

Mam kilka zdjęć z Bali.







Mam kilka zdjęć z Bali, ale nie mam czasu na wieszanie ich w sieci. Wyszedłem do ludzi i czas spędzam głównie w realu. Jak się pogoda popsuje to posiędzę w necie. Ale czy pogoda może się popsuć na Bali ?













Wednesday, August 31, 2011

Sierpień na Bali – weather fine.


Sierpień jest szczytem sezonu turystycznego w Indonezji. Tubylcy mają sporo wolnych dni, pogoda jest optymalna. Sierpień na Bali oznacza tłumy gości. Sierpień w Ubud oznacza kłopoty z noclegami. Warto zarezerwować sobie hotel przed przyjazdem tu.

W sierpniu było dużo atrakcji w Ubud. 18 sierpnie, dzień po Dniu Niepodległości odbyła się wielka ceremonia pogrzebowa. Zacna nieboszczka, w której żyłach płynęła błękitną krwią zmarła w maju.



Kapłani posługując się skomplikowanymi wykresami astronomicznymi ustalili dzień 18 sierpnia jako optymalny dla kremacji nieboszczki.



Wielka wieża , która miała być spalona razem z ciałem była budowana przez kilka tygodni. W połowie sierpnia była gotowa i stała się prawdziwą atrakcją turystyczną u bram Ubud Palace.












Friday, August 26, 2011

Srebrna biżuteria na Bali.

Na Bali ciężkie czasy. Srebro podwoiło swoją wartość. Zachodni klienci zbiednieli. Trend ten trwa od kilku lat. Dziś produkcja srebrnej biżuterii tylko w limitowanych ilościach. Biżuteria ze złota - chwilowo brak zamówień.





Kadek, który odziedził biznes złotniczy po ojcu studiuje nowe wzory i wprowadza inowacje.




Przywiozłem na Bali kilka książek z biżuteria etniczną. Mój Balijski kolega odkrył fantastyczne wzory biżuterii Tauregów z Mali i Nigru. Pracujemy nad nowym wzornictwem. Kadek ma na utrzymaniu pięciu fachowców wytwarzajacych ręcznie balijską bizuterię. Jego ojciec miał 15 złotników.

Marketing to istotna sprawa. Kadek robi sesję zdjęciową dla mnie i dwóch innych kolegów osiadłych na Bali. Wystawił stoły przed budynek. Jest tu lepsze światło do zdjęć. Chłopacy w tym tygodniu oprawiają w srebro topazy i cytryny.




Najstarszy złotnik jest oddelegowany do finezyjnej pracy w technice granulowej. Kadek nie wystawia jego warsztatu na podwórze. Najmłodszy lubi robotę z ogniem.

W przyszłym tygodniu topimy nowe srebrne sztaby i zamieniamy je w kolczyki i pierścionki.








Saturday, August 6, 2011

Import z Bali.

Już ponad 10 lat temu indonezyjskie, drewniane suweniry, maski i mebelki zalewały sklepy "decor" w Europie i Polsce. Znam co najmniej trzy osoby, które sprowadzały rocznie całe 40- stopowe kontenery indonezyjskiego rękodzieła.

Wokół Ubud jest kilkanaście wiosek, gdzie całe rodziny produkują wyroby z drewna. Wokół Sukawati i Mas produkuje się przeważnie meble,w wioskach na północ od Ubud suweniry.



Jest to produkcja na wielką skalę. Nawet w Ghanie i Kenii, gdzie są największe rynki "afrykańskich suwenirów", produkcja figurek i masek nie ma tak monstrualnej wielkości jak na Bali. Dobrze, że drzewa w topikach rosną kilkakrotnie szybciej niż w Europie. Na pewno starczy drewna na kolejne dziesieciolecia.




Produkcja suwenirów na masową skalę zakończy się dopiero wówczas, gdy średnia pensja w Indonezji przekroczy poziom 1000 złotych. Taki proces widoczny jest w Tajlandii, gdzie drewno jest coraz droższe, a rzeźbiarzy wokół Chiang Mai coraz mniej.