Friday, July 24, 2009

Fryzjer w Tajlandii. Strzyżenie, golenie, czyszczenie i masaż uszu. Tajski fryzjer do usług.

Znam wiele zabawnych historii o fryzjerach i fryzjerkach. Fryzjer to kultowy zawod -:) Kto z nas nie byl u fryzjera ? Sa tacy ? Osobiscie goscilem w salonach fryzjerskich na 3 kontynentach i pewno jak nie wylysieje poszerze jeszcze swoja wiedze o geografii fryzjerstwa na swiecie.



Mialem dzis pisac o palacach i swiatyniach w Lopburi, ale w obawie, ze zrobi mi sie jakis przewodnik turystyczny z mojego blogu, zmienilem plany. Wizyta u fryzjera jest na pewno ciekawsza ;-)

W Tajlandii zaliczylem juz kilka salonow fryzjerskich ( nie mylic z salonami masazy ). Na Dalekim Wschodzie przywiazuja duza wage do fryzur, wlosow i wygladu zewnetrznego. Salony fryzjerskie sa wszechobecne.


Nawet w miasteczku 25 tysiecznym jakim jest Lopburi, serwis obejmuje szeroki wachlarz uslug. Czyszczenie uszu nalezy do takiego podstawowego kanonu.


Zasiadlem wiec bez obaw na fotelu numer 9 ( moj pozytywny numer ) i poprosilem fryzjera o skrocenie mojej peleryny. Jestem zaaklimatyzowany w tropikach i duzy pioropusz na glowie nie przeszkadza mi. Warto jednak pochodzic w krotszych wlosach. Maleje wowczas zuzycie szamponu i opor powietrza na motorze lub nartach wodnych.


Spodobala mi sie wizyta u fryzjera w Lopburi. Pewno zaprezentuje wiecej salonow, w innych miastach -;)
Cena za usluge byla tez o.k. Lopburi 70 baht, gdy np. w Chiang Mai 120 baht, a Bangkok 250 baht ( popularny salon ). Sprawdze ile placa kobiety i transwestyci.
Poza tym w Tajlandii, jak w Niemczech fryzjerzy zakladaja dodatkowe kolnierzyki, aby sciete wlosy nie wpadaly za kolnierz. W Polsce po wizycie u fryzjera musialem zawsze brac prysnic, bo drapalem sie po plecach jak zadzumiony.


Jak bedziecie w Lopburi, to zaklad fryzjerski jest 20 metrow od Nett Hotel w samym centrum miasteczka. Pewno dogadacie sie ;-)




5 comments:

  1. a fryz wjsciowy? znaczy koncowy? bez prezentacji?

    ReplyDelete
  2. @Beata

    Mam chyba jeszcze jakies zdjecia z tego dnia. Bedzie na pewno jakis koncowy fryc ;-) w kolejnych postach.

    ReplyDelete
  3. no właśnie..dzie wersja ostateczna?????

    ReplyDelete
  4. Podgladam zawsze fryzjera meskiego, ktory strzyze Wspanialemu lysine i to jest normalny balet. W zyciu nie myslalam ze tyle sie mozna napracowac nad prawie lysa glowa, ale ten facet nawet zakladanie tego kolniezyka robi rytualnie. Fryzjer jest Turkiem, oboje chodzimy do Turkow tyle ze ten specjalista Wspanialego trudni sie tylko meskimi glowami. Ta jego praca to naprawde jak misterny balet.

    ReplyDelete
  5. ja niestety jeszcze nigdy nie byłam u fryzjera, nawet w Tajlandii. zaczynam żałować! ale najpierw mi powiedz czemu nie widuję u fryzjerów tajskich tylu kobiet ilu jest mężczyzn?

    ReplyDelete