Tuesday, August 17, 2021

Powstaje żywa ściana, zielony mur

Od północnej strony ranczo dochodzi do ziemi naszego najbliższego sąsiada. Jest to gość typu homonid, który nadal uprawia kukurydzę i zatruwa glebę bardzo szkodliwą trucizną.
Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile Tajów wieśniaków umiera na raka co roku trując się na własne życzenie.
Ale taki jest los. Kłania się Darwinizm w czystej postaci, idioci wymierają szybciej.


Miedzą w tym przypadku jest okresowy strumień pojawiający sie po gwałtownych tropikalnych burzach. Perfekcyjne miejsce dla bananowców i bambusów.
Obsadzam ten pas ziemi tymi roślinami, które w ciągu trzech lat rozrosną się do rozmiarów ściany zatrzymującej szkodliwe substancje homonida.


Dzisiaj posadziłem trzy bananowce. Prace będą kontynuowane jutro.


 Mam dużo zabawy na roli 😀 Zaraza zniechęca do podróżowania, ale inwestycje rolnicze są również interesujące.

Sunday, August 15, 2021

Trzy dni i trzech ludzi

Trzy dni, trzech ludzi i platforma, mini gazebo stoi na wzgórzu.


W piątek ekipa Tita przystąpiła do pracy. Wskazałem im miejsce na wzgórzu na mini gazebo.


Rano chłopaki ścieli cztery drzewa tekowe opodal chaty. Resztę desek miałem po likwidacji jednej  sypialni, natomiast stary dach wymieniony wiosną pasował idealnie do tego projektu. 
Prawie cały własny materiał budowlany, oprócz kilku wsporników drewnianych na dach.


Wyznaczanie kwadratu pod platformę.


I to było wszystko w piątek. Pomiary i wykopane dziury pod cztery główne słupy.


W sobotę rano materiał przywiózł mi traktorem Sandej. Dałem mu 400 baht. 
Ekipa Tita przystąpiła ostro do roboty.


Tit i zięć Wuja Jedno Oko przymierzają belkę, która kiedyś była barierką schodową w chacie. Nic się nie marnuje na ranczu. 😀


Tak wyglądała konstrukcja w niedziele rano.


Ten widok zachęcił mnie to lokalizacji pierwszej platformy. 


Dziś rano padał mocno deszcz. Wuj Jedno Oko kupił w tym czasie 200-litrową beczkę, rynnę i dodatkowe gwoździe. Wydał jakieś 1000 baht z hakiem.


Ekipa zaczęła robotę około jedenastej. 


Do czternastej mieli podłogę i dach gotowy.


 Po obiedzie, o szesnastej platforma z beczką na deszczówkę była gotowa.

Cały koszt 9,000 baht. Robocizna to 500 baht dniówka na osobę, reszta to paliwo, transport i trochę materiału budowlanego.

Thursday, August 5, 2021

Koszenie trawy w Tajlandii

Trawa wystrzeliła w górę o dodatkowy metr w ostatnich dwóch tygodniach po ostatnich tropikalnych opadach. Pora deszczowa w Tajlandii przyszła o miesiąc wcześniej w tym roku i wegetacja przyspiesza.


Od wtorku cztery osoby koszą trawę na polu. Jest to ciężka praca w upale z dużą wilgotnością.


Trawa i chwasty mają miejscami wysokość trzech metrów ! Jak w Afryce 🙉


Tit z kosiarką benzynową w akcji.


Fragment pola za chatą i linią bambusów posadzonych pięć lat temu.


Na pierwszym planie mangowiec posadzony 16 miesięcy temu.


Widok z gąszczu na skoszone pole.


Bananowce w pobliżu chaty.


Młoda palma kokosowa.


Drzewo tekowe za moimi plecami zasadzone rok temu.


Do wykoszenia pozostaje jeszcze kilka ton zielska.


 Tutaj za kilka tygodni wjeżdżam z koparką.