Czas na reklame.
Jezioro Baratan na Bali.
W ramach przerwy z transmisji ceremonii pogrzebowej w Ubud zamieszczam post = zwiastun wycieczki w poprzek Bali.
Pogoda zmieniala sie jak w Tatrach. W koncu pokonywalem gorska droge miedzy wulkanami. Slonce swiecilo przez kilka godzin i nagle niebo zasnuly burzowe chmury.
W tle na zdjeciu widac swiatynia Pura Beratan. Bylem tam swiadkiem niezwykle barwnej procesji.
Malownicza Pura Beratan nad jeziorem jest na rewersie banknotu 50,000 rupii drukowanego w Indonezji od 2005 roku.
i cliked ur adds
ReplyDeletePogoda zmienną jest ...jak na Babiej Górze-królowej niepogód. Doswiadczyłam tego. Ciekawe..ludzie na Bali ciagle łażą na procesje?
ReplyDeleteTiaaa... też miałam okazję odczuć na swojej skórze humory "matki niepogód". Bywa przerażająco.
ReplyDelete*matki czy królowej?
ReplyDeleteHmm... chyba królowej ...(?)
@Athena
ReplyDeletematki ;)
Brygida znasz niemiecki ?
tiaaa...uzywa sie w jezyku niemieckim ( tja )
och wiem, mieszkasz przeciez na Slasku.
Na blogu masz romantycznego kochanka. Juz wydzwania, czy tylko komentuje Twoje posty ??
Nic mi o tym nie wiadomo :)
ReplyDeleteA niemiecki tylko trochę rozumiem (wstyd bo mam niemieckie korzenie), jakoś mi przez gardło nie chciał przejść i wolałam się naumieć hiszpańskiego a nawet greki liznąć zamiast tego :D
Fakt - w niemieckim jak i gwarze śląskiej jest słowo "ja" na tak.
@Athena
ReplyDeletenie "ja" tylko "tja"
- mozna przetlumaczyc jako angielski "well" = polskie "coz".
No widzisz Tribudragon, taki ze mnie Niemiec jak z koziej ... trąba :D ;P
ReplyDelete