Luang Namtha jest malym miasteczkiem w Polnocnym Laosie.
W ostatnich latach pojawilo sie tu troche chinskim biznesmenow malego kalibru, ale ze wzgledu na mala gestosc zaludnienia calej prowincji, nie ma tu za duzo opcji do pomnozenia kapitalu.
W porownaniu do Luang Prabang nie ma tu nic godnego uwagi.
Nawet plemiona gorskie "ucywilizowaly sie" i podczas mojego kilku dniowego pobytu w prowincji nie widzialem nawet jednej osoby w plemiennych strojach.
( 10 lat temu kobiety Hmong chodzily jeszcze po glownej ulicy sprzedajac suweniry )
Zainstalowalem sie w guest housie z widokiem na sadzawke i pole ryzowe.
Spokojne miejsce na uboczu miasteczka z dzialajacym wifi.
W ostatnich latach pojawilo sie tu troche chinskim biznesmenow malego kalibru, ale ze wzgledu na mala gestosc zaludnienia calej prowincji, nie ma tu za duzo opcji do pomnozenia kapitalu.
W porownaniu do Luang Prabang nie ma tu nic godnego uwagi.
Nawet plemiona gorskie "ucywilizowaly sie" i podczas mojego kilku dniowego pobytu w prowincji nie widzialem nawet jednej osoby w plemiennych strojach.
( 10 lat temu kobiety Hmong chodzily jeszcze po glownej ulicy sprzedajac suweniry )
Zainstalowalem sie w guest housie z widokiem na sadzawke i pole ryzowe.
Spokojne miejsce na uboczu miasteczka z dzialajacym wifi.