Friday, September 25, 2009

Jak rozpoznać fałszywego mnicha ? Tajlandia

Podczas pobytow w stolicy Malezji, w Kuala Lumpur rzucili mi sie kilkakrotnie w oczy buddystyczni mnisi. Spotykalem ich na targowiskach i dworcu autobusowym.
"Co oni robia w muzulmanskim kraju ? Gdzie podrozuja ?" - zastanawialem sie. Doszedlem do wniosku, ze sa to przebierancy. Swoimi watpliwosciami podzielilem sie z tajskimi znajomymi w Bangkoku.

Mialem racje. To byli falszywi mnisi.

Tylko w Bangkoku kazdego roku wylapuje sie ponad 100 falszywych mnichow !

Mnisi ciesza sie niebywalym szacunkiem i mirem w tajskim spoleczenstwie. Kazdego ranka mozna spotkac mnichow w szafranowych togach przemierzajacych ulice tajskich miast i miasteczek z miskami jalmuznymi. Ludzie wkladaja do nich zywnosc i mnisi wracaja do swoich swiatyn. Bycie mnichem oznacza prestiz spolecznym i brak problemow egzystencjonalnych.

Wielu typkow z ogolona glowa probuje wykorzystac status mnicha i zyje na koszt spoleczenstwa. Przebieraja sie za mnichow i kraza po calej Tajlandii, a nawet odbywaja zagraniczne wojaze.

W Tajlandii istnieje instytuacja tak zwana "Policja Mnichow". Sa to prawdziwi mnisi z klasztorow, ktorzy zajmuja sie wylapywaniem oszustow. W Bangkoku dziala 250 takich detektywow oddelegowanych do tego zadania przez 33 swiatynie.

Mnich-policjant z dwudziesto- letnim stazem, Rattana Matee zdemaskowal juz ponad 10,000 falszywych mnichow !

Oto jego wskazowki, jak rozpoznac oszusta w buddystycznym habicie:

1/ mnich przyjmuje pieniadze od wiernych w swiatynii, nigdy nie prosi o gotowke i tzw. koperty,

2/ prawdziwy mnich nie puka do drzwi proszac o zywnosc, lecz chodzi tylko po ulicy,

3/ nigdy nie spi na dworcach tylko w swiatynii,

4/ szaty mnicha sa zawsze czyste i nie poprawia ich w miejscach publicznych,

5/ prawdziwy mnich nie podrozuje z walizkami, tylko z jedna plocienna torba,

6/ mnisi nie przesiaduja na targowiskach,

7/ kazdy prawdziwy mnich ma specjalna legitymacje potwierdzajaca jego tozszamosc i siedzibe.

Nikt jeszcze nie obliczyl jaka kwote pieniedzy wyludzili w Tajlandii falszywi mnisi. Prawdopodobnie sa to miliony bathow kazdego roku.


12 comments:

  1. Wow! Już tytuł brzmiał interesująco, a tutaj takie odkrycia ;)

    ReplyDelete
  2. no proszę...bo to byli przebierańcy:))

    ReplyDelete
  3. no co? maja zbierać na to, że sa bezdomni? :)

    ReplyDelete
  4. Przebierancy sa wsrod nas.

    W Tajlandii trzeba uwazac z kopiami. Nawet wiele kobiet nie jest prawdziwych.

    ReplyDelete
  5. >W Tajlandii trzeba uwazac z kopiami. Nawet wiele kobiet nie jest prawdziwych.

    Jak to nie jest prawdziwych? To kim są???
    A.

    ReplyDelete
  6. Najwyraźniej nie ma takiej rzeczy na świecie, której nie dałoby się podrobić...

    ReplyDelete
  7. @Kroniki

    Tzw. ladyboys udaja kobiety i lowia w barach turystow :)

    Wielu z nich zmienia plec na stole operacyjnym, ale nie wiem co by nie zmienili to i tak pozostana juz tylko "podrobkami".

    @Athena

    Sobowtor, ktorego mozna wyslac do roboty, a samemu sie byczyc...Ile jeszcze bedziemy czekac na takie kopie ??

    ReplyDelete
  8. Tribu, ale sobowtora musisz utrzymywac przeciez! podwojna robota:)

    ReplyDelete
  9. Tribu, gorzej jak się ten sobowtór zbuntuje i to nas wyśle do roboty :D

    ReplyDelete
  10. Athena, Brawo! nie pomyslałam:)

    ReplyDelete
  11. & punktów i oszust złapany. Gdyby tak u nas było to takie proste :-)

    ReplyDelete
  12. NAwet kobiet są podrabiane....dobre. Usmiałam się.

    ReplyDelete