Thursday, October 21, 2010

Co odkryłem na Khao San ? Tajlandia

Rzadko bywam na Khaosan Road. A przecież ta słynna turystyczna enklawa w Bangkoku ma sporo do zaoferowania. W dodatku wszelki tajski serwis ( pralnie, tatuaże, jedzenie, masaże ) jest tutaj tańszy niż w innych zagłębiach turystycznych w kraju „Uśmiechu”.

Choćby przekąski przystosowane dla europejskiego podniebienia.

Bułeczki z cynamonem okazały się hitem.

Znam osoby, które bez pizzy, kartofli i KFC nie mogą egzystować w Tajlandii.

Tajowie „modyfikują” swoje tradycyjne potrawy redukując ilość przypraw i dosypując wszędzie cukier. Taka „tradycyjna kuchnia” tajska obowiązuje na Khao San.

Ale są tu nawet oryginalne przedmioty...

Stare plakaty filmowe dla kolekcjonerów z Europy i Ameryki.

Warto to docenić w kraju, gdzie wiele rzeczy jest zwykła kopią lub dobrą podróbką. Nawet niektóre dziewczyny mogą okazać się chłopami. Gazety w Tajlandii rozpisują się o takich przypadkach prawie codziennie.

No comments:

Post a Comment