Najbardziej spektakularna jaskinia w Tajlandii znajduje się 70 km na północ od Chiang Mai.
Chiang Dao Cave jest kompleksem wielu podziemnych sal i korytarzy wydrążonych przez tysiąclecia w miękim podbrzuszu góry Doi Luang Chiang Dao. Góra Chiang Dao ma wysokość 2,240 metrów n.p.m. i jest trzecim co do wysokości szczytem w Tajlandii.
Dla zwiedzających udostępnionych jest tylko kilka komnat i tuneli o długości około 2 kilometrów. Cały kompleks ma ponad 10 km długości i jest wart penetracji.
Wejście do jaskini jest bardzo malownicze. Kamienne stupy porośniete mchami i sadzawka z krystaliczną wodą wypływającą z jaskini przypomina wyglądem balijskie świątynie ulokowane na zboczach wulkanu.
Ostanie spojrzenie w niebo i zagłebiam się w czeluście jaskini. "Wjazd" do jaskini kosztuje 40 baht.
Pierwsze dwie komnaty są oświetlone światłem elektrycznym i napakowane skromną liczbą posągów Buddy. Mają w sumie około 800 metrów długości.
Trzy dalsze jaskinie o nudnych tajskich nazwach Tham Maa (735 metrów), Tham Kaew (477 metrów ) i Tham Naam (660 metrów ) można oglądać w towarzystwie przewodnika z latarnią.
Formacje skalne oraz stalatyty i stalagmity przybierają różne fantastyczne formy. Tajski przewodnik ( który kosztuje obligatoryjnie 100 baht - opłata za światło ) nie zna angielskiego, a i po tajsku trudno się coś dowiedzieć o jaskini. Formacje wyrastające z podłoża lub wiszące w zadziwiający sposób kojarzą sie miejscowym z różnymi zwierzętami i mają banalne nazwy typu "słoń" lub "pies".
Powietrze jest wilgotne i już po pół godzinnym pobycie odczuwam ograniczoną ilość tlenu. Gostek z latarnią nie ma nawet pojęcia jaka panuje temperatura w jaskini, choć oprowadza po niej ludzi przez 20 lat.
Facet z latarnią bierze kasę, bo zna drogę między jaskiniami. Zgubienie się w tym podziemnym labiryncie może być koszmarem na miarę filmu "The cave". Odgłosy niewidzialnych nietoperzy i pełzające po ziemi skorupiaki - skrzyżowanie pająka z krabem to zapewne nie wszyscy lokatorzy jaskini.
Jaskinia Thum Ma ma 735 metrów długości i łączy się z kolejną jaskinią wąskim tunelem, gdzie trzeba gramolić się na czworakach.
Jaskinia robi na mnie większe wrażenie niż
Masyw Chiang Dao widziany z drogi, 3 kilometry od wejścia do jaskini.
Chiang Dao Cave jest kompleksem wielu podziemnych sal i korytarzy wydrążonych przez tysiąclecia w miękim podbrzuszu góry Doi Luang Chiang Dao. Góra Chiang Dao ma wysokość 2,240 metrów n.p.m. i jest trzecim co do wysokości szczytem w Tajlandii.
Dla zwiedzających udostępnionych jest tylko kilka komnat i tuneli o długości około 2 kilometrów. Cały kompleks ma ponad 10 km długości i jest wart penetracji.
Wejście do jaskini jest bardzo malownicze. Kamienne stupy porośniete mchami i sadzawka z krystaliczną wodą wypływającą z jaskini przypomina wyglądem balijskie świątynie ulokowane na zboczach wulkanu.
Ostanie spojrzenie w niebo i zagłebiam się w czeluście jaskini. "Wjazd" do jaskini kosztuje 40 baht.
Pierwsze dwie komnaty są oświetlone światłem elektrycznym i napakowane skromną liczbą posągów Buddy. Mają w sumie około 800 metrów długości.
Trzy dalsze jaskinie o nudnych tajskich nazwach Tham Maa (735 metrów), Tham Kaew (477 metrów ) i Tham Naam (660 metrów ) można oglądać w towarzystwie przewodnika z latarnią.
Formacje skalne oraz stalatyty i stalagmity przybierają różne fantastyczne formy. Tajski przewodnik ( który kosztuje obligatoryjnie 100 baht - opłata za światło ) nie zna angielskiego, a i po tajsku trudno się coś dowiedzieć o jaskini. Formacje wyrastające z podłoża lub wiszące w zadziwiający sposób kojarzą sie miejscowym z różnymi zwierzętami i mają banalne nazwy typu "słoń" lub "pies".
Powietrze jest wilgotne i już po pół godzinnym pobycie odczuwam ograniczoną ilość tlenu. Gostek z latarnią nie ma nawet pojęcia jaka panuje temperatura w jaskini, choć oprowadza po niej ludzi przez 20 lat.
Facet z latarnią bierze kasę, bo zna drogę między jaskiniami. Zgubienie się w tym podziemnym labiryncie może być koszmarem na miarę filmu "The cave". Odgłosy niewidzialnych nietoperzy i pełzające po ziemi skorupiaki - skrzyżowanie pająka z krabem to zapewne nie wszyscy lokatorzy jaskini.
Jaskinia Thum Ma ma 735 metrów długości i łączy się z kolejną jaskinią wąskim tunelem, gdzie trzeba gramolić się na czworakach.
Tham Lot w Tajlandii
oraz
Pindaya Cave w Birmie.
Bardzo się cieszę ze jesteście z powrotem :)
ReplyDeleteMozna się znowu przenosić w ten inny upragniony świat do którego sie tęskni. Za niecałe dwa miesiace bedę TAM. Mam sześć dni w Chiang Mai.
Staram się ogarnąć miejsca, które mam odwiedzić ale juz się pogubiłem. Może podasz jakieś TOP 10, bo widzę że masz do tego najwyższe kompetencje. Z góry dziękuje.p
Top 10 w okolicy i w samym Chiang Mai to ciekawy pomysł ;)
ReplyDeletePostaram się popełnić taką listę w tym tygodniu.
Czekam z utęsknieniem. Dziękuję Pozdr.
ReplyDeletep
No i jeszcze jak by się dało to w komplecie byłoby super TOP 3 lub 5 jeżeli chodzi o nocleg :)
ReplyDelete