Kanchanaburi ma swój niepowtarzalny urok. Odkryłem go już kilka late temu. Informacje o mieście są w wielu przewodnikach. Tutaj można pooglądać zdjęcia.
Chata bambusowa ze śniadaniem za grosze.
Widok na rzekę.
Boczna uliczka prowadząca do mostu.
Tajska wiosna w pełnej krasie.
Stara, pordzewiała lokomotywa.
Nowe inwestycje.
Birmański jadeit i inne świecidełka.
Most.
Na moście.
Jedzie pociąg.
Powrót po samochód do hotelu.
Ostatni przystanek przed wyruszeniem w trasę powrotną do Chiang Mai.
Chata bambusowa ze śniadaniem za grosze.
Widok na rzekę.
Boczna uliczka prowadząca do mostu.
Tajska wiosna w pełnej krasie.
Stara, pordzewiała lokomotywa.
Nowe inwestycje.
Birmański jadeit i inne świecidełka.
Most.
Na moście.
Jedzie pociąg.
Powrót po samochód do hotelu.
Ostatni przystanek przed wyruszeniem w trasę powrotną do Chiang Mai.
No comments:
Post a Comment