Wednesday, June 19, 2013

Wiang Kum Kam - zaginione miasto w Chiang Mai

Moja ulubiona postacia zyjaca w Tajlandii pozostanie na zawsze Jim Thompson - zwany krolem jedwabiu. Jego spektakularny dom  wypelniony drogocenna kolekcja kamiennych posagow mozna podziwiac w Bangkoku.

Thompson byl najslynniejszym Amerykaninem zyjacym w Azji w latach 60- tych XX wieku. ( zastapil go na piedestale John Rambo , a obecnie  Edward Snowden )



Naczytalem sie historyjek jak J. Thompson jezdzil po wioskach miedzy Bangkokiem i Ayutthaya w latach 50 -tych i 60-tych. Od chlopow kupowal za 5 baht kamienne posagi wykopane na polach.  Dzis te unikalne kamienie tworza bezcenna kolekcje. W tamtych czasach Tajow interesowalo tylko zloto ukryte w starych stupach. Nikt sie nie interesowal starymi rzezbami.



Nie dziwi mnie wiec, ze Wiang Kum Kam zostal odkopany dopiero w 1984 roku, no bo nie "odkryty". Na terenie Wiang Kum Kam sa dwa "czynne waty", sporo ceglastych ruin z XIII i XIV wieku oraz okazale wille  ukryte posrod bujnych ogrodow za wysokimi murami.



Jest to teren przylegajacy do rzeki Ping, tylko 6 km od centrum miasta.



Wat Chedi Liam - dziala non-stop.



Tajowie wzorem bialasow pozakladali sobie muzea i wypelnili je starymi kamieniami odkopanymi na polach.
Zostawili na miejscu znikome ilosci na otarcie lez.



Wiang Kum Kam to spory teren i bez wlasnego transportu lub tuk tuka ciezko go spenetrowac w samych sandalach.

*****
****
***

View Larger Map

No comments:

Post a Comment