Dzisiaj byłem na zawodach w puszczaniu latawców. Do Sanur przyjechałem z zespołem z Ubud.

Na pastwisku przy oceanie w Sanur zjechały zespoły i widzowie z całej rajskiej wyspy.

Wielki latawiec numer 288 został wyładowany z ciężarówki.

Chłopacy sprawdzili czy wszystkie bambusowe wsporniki i tyczki były na swoim miejscu.

Na pastwisku powiewały barwne sztandary i pierwsze latawce trzepotały na niebie.
Była godzina 10 rano.

Latawiec 288 podczas transportu z parkingu na arenę zmagań.
I jak latał? Wielki jest.
ReplyDelete