Od stuleci betel jest popularna uzywka posrod ludow Azji Poludniowo - Wschodniej. Roslina ta, o wiecznie zielonych lisciach przypomina wygladem bluszcz. Liscie betelu zuje sie z nasionami areka oraz mlekiem wapiennym, ktory przyspiesza dotarcie wydzieliny do krwobiegu. W wiosce ludu Ngada miejscowe kobiety poczestowaly nas ta slynna uzywka.
Dan postanowil pierwszy zasmakowac betelu.
Kobieta wpatrywala mu sie w oczy.
Dzielny podroznik i fotograf mial zatroskana mine. Czekal cierpliwie na wszystkie skladniki.
Mleko wapienne z plastikowej butelki wyladowalo szybko na lisciu betelu trzymanym w dlonii.
Teraz lisc betelu, brazowa areke i bialy proszek wystarczylo zawinac i wlozyc do ust.
Dan pozul betel 2 minuty i wyplul wszystko. Smak betelu okreslil jako "disgusting" - obrzydliwy ;-)
Na pamiatke zostal mu czerwony jezyk.
komuch:)
ReplyDeleteJedni palą papierosy, inni piją wódę, jeszcze inni żują betel. Wszystko ma cechę wspólną - jest obrzydliwe, ale ludzie tego jakoś używają. Nie wiem po co ... :D i chyba nigdy tego nie zrozumiem ;)
ReplyDeleteożesz..ale kolorek:)
ReplyDeleteLudzie by zjedli wszystko, byle dawalo w czajnik ;-)
ReplyDeleteTribu--> Masz racje, jak daje kopa w czajnik to i gowno jest do zjedzenia:)))
ReplyDeleteStardust:)
ReplyDeletea ja się bojebyc poza swoja kontrola:)samego siebie...
ReplyDelete@Dan
ReplyDeleteNext time I'll write post in english ;-))
@Beata
Tak. to jest problem, gdy dostanie sie dzikiego rozumu...