Kolejne byki sa dosiadane przez mlodziencow. Tymczasem orkiestra zlozona z ponad 30 mlodych instrumentalistow robi rozgrzewke.
Humory im dopisuja. W ogole nie widac zadnych smutnych panow w czarnych garniturach i kobiet w welonach i w ciemnych okularach.

To ja się przestaję dziwić, że ich tak długo nie stać na oficjalny pochówek...
ReplyDeleteNiezły biznes w sektorze usług pogrzebowych.
@Athena
ReplyDeleterujnuja sie na pogrzeby.
Tradycja zobowiazuje ;)
Musze zalapac sie na jakies wesele w koncu.
Największy mam ubaw z tradycji gdy wszyscy szaleją w przedświątecznej gorączce (boże narodzenie znaczy) :)
ReplyDeleteWesele to przynajmniej wydarzenie (choć też nie jestem za weselami).
No dobra... pogrzeb się rzeczywiście ma raz w życiu ;P Też chcę mieć ładną urnę i się przejechać do szpanerskiego krematorium :)
@Athena
ReplyDeleteja mam ubaw z tradycja jak mnie nie dotyczy bezposrednio. Lubie podgladac te wszsytkie cepelie ;)