Thursday, June 16, 2011

Co na śniadanie w Darjeeling ? Indie

Mgła jeszcze nie opadła. Chłód trzyma. Trzeba coś zjeść !

Ta wyjściowa babeczka w chuście na głowie o posturze NRD-owskiej kulomiotki serwowała smakołyki zawinięte w gazetę. Skusiłem się na pierwsze śniadanie. Dochodziła 8 godzina rano.


6 comments:

  1. O matko z ojcem, ale sie przyznaj co miales na to sniadanie:)) Bo mi jezyk ucieknie z ciekawosci;)

    ReplyDelete
  2. a ja chce wiedzieć co było napisane w tej gazecie

    ReplyDelete
  3. Pilnie potrzebuje sie z Toba skontaktowac, czy moglbys do mnie napisac na adres luckyme3@wp.pl
    Bede bardzo wdzieczna:)

    ReplyDelete
  4. Drogi blogerze,

    Właśnie odkryliśmy Twój blog, który bardzo nam się spodobał. Chcielibyśmy zaproponować Ci możliwość publikacji wpisów z Twojego blogu na naszym portalu dla kobiet toteż prosimy o kontakt e-mailowy, żebyśmy mogli przesłać Ci szczegóły naszej oferty.

    Z góry dziękuję,

    Justyna,
    Redakcja Ladiva.pl
    jdomieniecka@kankan-group.com
    http://www.ladiva.pl/

    ReplyDelete
  5. Gazeta jakaś poczytna? Od razu prasówkę można odbębnić. :-)

    ReplyDelete
  6. @widmowy

    Prasówka do śniadanka to było moje ulubione zajęcie poranne przez lata. Popatrz jak ten internet zmienia nawyki !!

    Zdjęcia dało się oglądać ;))

    ReplyDelete