Tuesday, September 7, 2010

Karmnik dla duchów. Indonezja

Na wyspie Bali jest tak dużo duchów, że ich karmienie wymaga pewnych nakładów finansowych.


Twory niematerialne grasują we wioskach i na polach.
Pomysłowi Balijczycy wpadli na pomysł, aby dokarmiać duchy. Cóż, najedzona zjawa jest niegrozna i ociężała. Stanowi nikłe zagrożenie dla ludzi.

Na polach znajdziecie kamienne lub drewniane karmniki, które dekoruje się materiałem i atrapami chińskich monet na szczęście.

Zawsze możecie tam włożyć kanapkę z wędliną i pomidorem. A najlepiej ciasteczko lub krakersa – mają dłuższą przydatność do spożycia.


Duchy nakarmione, to i robota idzie sprawniej.