Samoloty wszystkich linii lotniczych zarejestrowanych w Indonezji są na czarnej liście brukselskiej.
A co z tonącymi promami ?
Ostatnia podróż promem w tym roku. Żegnam wyspę Bali.
Przez ostatni rok podróżowałem kilkakrotnie promami pomiędzy wyspami archipelagu Indonezyjskiego.
Pomimo słabych statystyk, da się płynąć.
W 2005 roku 200 osób poszło na dno z promem.
W 2006 r. ponad 400 osób nie dopłynęło z Borneo na Jawę.
W 2007 r. prawie 70 osób tonie.
W 2009 r. ponad 200 ofiar.
W tym roku jeden płonący prom pociągnął kilka osób na dno u wybrzeży Sumatry.
W udanym zabiciu czasu na promie decydują dwa czynniki: wysokość fali i współpasażarowie.
Często podróżowałem z interesującymi pasażerami, którzy opowiadali historie swojego życia. Te podróże pamiętam najlepiej.
Sympatyczna para starców z Bali opowiadała o swoich podróżach na Lombok.
No comments:
Post a Comment