Kazdy dzień na Gili Air jest podobny. Wpadlem w rutyne, ktora pasuje mi.
Rano kawka i kilka stron powiesci na werandzie.
Potem sniadanie i praca godzinna online.
Przed poludniem przyplyw zakrywa juz wszystkie kamienie i korale. Czas na plaze.
Dwie godziny w wodzie wysysaja z czlowieka duze poklady energii.
Na obiad polaczony z kolacja zjadlem dzis pizze, a na drugie danie swiezy stek z tunczyka z misa warzyw.
Hehehe...stek uwieczniony po wycisnieciu lemonek...
Spacerek romantyczny tuz przed zachodem slonca, ktory przypadl dzis na godzine 18.04.
Rano kawka i kilka stron powiesci na werandzie.
Potem sniadanie i praca godzinna online.
Przed poludniem przyplyw zakrywa juz wszystkie kamienie i korale. Czas na plaze.
Dwie godziny w wodzie wysysaja z czlowieka duze poklady energii.
Na obiad polaczony z kolacja zjadlem dzis pizze, a na drugie danie swiezy stek z tunczyka z misa warzyw.
Hehehe...stek uwieczniony po wycisnieciu lemonek...
Spacerek romantyczny tuz przed zachodem slonca, ktory przypadl dzis na godzine 18.04.
No comments:
Post a Comment