W dalszym ciagu czyszcze telefon. Wyrzucam zdjecia...
Chcialem ten wpis zatytulowac : " A few photos which blow your mind ", ale nie bede szedl po bandzie 😂😂😃 Zdjecia sa nudne i za bardzo osobiste....
W ogole to samo jedzenie...w tym moim telefonie.
Nawet nie koniecznie tajskie...bardziej wietnamskie, wegeterianskie, nawet polskie...
Papaja z wlasnego ogrodu.
Pomidorowka z tajskim ryzem.
Kokos, ktory wisial na palmie o miesiac za dlugo. Mial juz prawie taki "drewniany" smak jak w Europie. Gosz !! 😱😱😜
Swieza ryba dla mojego kota w Tesco w Chiang Mai.
Piwko i wasabi.
Trzeba w koncu gdzies pojechac w plener... bo od siedzenia w Chiang Mai kreci sie powoli w glowie... 👻👻😫
Chcialem ten wpis zatytulowac : " A few photos which blow your mind ", ale nie bede szedl po bandzie 😂😂😃 Zdjecia sa nudne i za bardzo osobiste....
W ogole to samo jedzenie...w tym moim telefonie.
Nawet nie koniecznie tajskie...bardziej wietnamskie, wegeterianskie, nawet polskie...
Papaja z wlasnego ogrodu.
Pomidorowka z tajskim ryzem.
Kokos, ktory wisial na palmie o miesiac za dlugo. Mial juz prawie taki "drewniany" smak jak w Europie. Gosz !! 😱😱😜
Swieza ryba dla mojego kota w Tesco w Chiang Mai.
Piwko i wasabi.
Trzeba w koncu gdzies pojechac w plener... bo od siedzenia w Chiang Mai kreci sie powoli w glowie... 👻👻😫
No comments:
Post a Comment