Spotkalismy sie w polowie drogi, na kempingu w Peak District w Derbyshire. Daniel i Kevin przyjechali z Newcastle, a ja z Gumisiem z Londynu.
Wypilismy po malym piwku i rozbilismy namioty. Na drzwiach recepcji czekal na nas liscik, adresowany na nazwisko Daniela, ktory dokonal rezerwacji.
Dokladnie 24 lata temu, na kempingu na Costa Verde w Polnocnej Hiszpanii, wyglosilem teze, ze juz nie bede spal w namiocie w Europie. Bylem mlody i naiwny. Nigdy w zyciu nie powinno uzywac sie slowa "never". Swiat sie zmienia i my sie zmieniamy.
Kemping na trawiastym polu w dobrym towarzystwie, moze stac sie ponownie jedna z wiekszych atrakcji.
Kolejne dni uplywaly pod znakiem dobrej pogody. Kolacje pod chmurka mialy swoj wyjatkowy smak.
Przy okazji pobytu w Hope Valley pod namiotem, sprobowalem sobie przypomniec w ilu to juz krajach rozbijalem namiot.
W Europie oprocz Polski byla to Grecja, Bulgaria, Jugoslawia, Wlochy, Francja, Wegry, Hiszpania, Belgia, Chorwacja. Dwa lata temu doszla Szkocja i teraz Anglia.
W Afryce podrozowalem z namiotem w Zimbabwe, Malawi, Kenii, Etiopii i na Wybrzezu Kosci Sloniowej.
W Azji....no wlasnie....pomimo przyjechania tam tysiecy kilometrow nie mialem dotyczczas okazji...
Wypilismy po malym piwku i rozbilismy namioty. Na drzwiach recepcji czekal na nas liscik, adresowany na nazwisko Daniela, ktory dokonal rezerwacji.
Dokladnie 24 lata temu, na kempingu na Costa Verde w Polnocnej Hiszpanii, wyglosilem teze, ze juz nie bede spal w namiocie w Europie. Bylem mlody i naiwny. Nigdy w zyciu nie powinno uzywac sie slowa "never". Swiat sie zmienia i my sie zmieniamy.
Kemping na trawiastym polu w dobrym towarzystwie, moze stac sie ponownie jedna z wiekszych atrakcji.
Kolejne dni uplywaly pod znakiem dobrej pogody. Kolacje pod chmurka mialy swoj wyjatkowy smak.
Przy okazji pobytu w Hope Valley pod namiotem, sprobowalem sobie przypomniec w ilu to juz krajach rozbijalem namiot.
W Europie oprocz Polski byla to Grecja, Bulgaria, Jugoslawia, Wlochy, Francja, Wegry, Hiszpania, Belgia, Chorwacja. Dwa lata temu doszla Szkocja i teraz Anglia.
W Afryce podrozowalem z namiotem w Zimbabwe, Malawi, Kenii, Etiopii i na Wybrzezu Kosci Sloniowej.
W Azji....no wlasnie....pomimo przyjechania tam tysiecy kilometrow nie mialem dotyczczas okazji...
Jest to na pewno bardzo fajny sposób na miłe spędzenie wakacji i ja również muszę dodać, że uwielbiam jeździć z przyczepą kempingową. Cieszę się, że w https://autocampingi.pl/ bez najmniejszego problemu mogę ją wypożyczyć.
ReplyDelete