Te sushi zapamiętam długo.
Jeżdzenia po górskich rejonach w Północnej Tajlandii to frajda w gorącej porze.
Może widoczność nie jest najlepsza, ale ucieczka od prawie 40-stopniowych upałów panujących w dolinach to dobry pomysł.
A jedzenie w Połnocnej Tajlandii może być również pasjonujące jak w Bangkoku.
Już dwa miesiące temu przeprosiłem się z tajską kuchnią. Po półrocznej indonezyjskiej diecie, wszystko co można wszamać w Tajlandii smakuje mi podwójnie.
W miasteczku Pai, leżącym na zachód od Chiang Mai można dobrze zjeść. Jest tam kilka dobrych knajp ze zdolnymi kucharzami.
Zaczęło się niewinnie. Idąc na kolacje, znalazłem małe stoisko z sushi.
Nałożyłem sobie na tackę 4 sushi z nigiri z łososiem i futomaki.
Tak mlaskałem i zachwycałem się wybornym smakiem sushi przed kolacją, że po wieczerzy wróciłem z całą bandą na stoisko.
Dzidziuś z Renatą zastanawiali się jeszcze co wybrać.
No comments:
Post a Comment