Sunday, February 9, 2020

Gdzie jest koronawirus w Tajlandii

Zrobiłem pieszy rajd po Chiang Mai. Pod wieczór doszedłem do Thapae Gate.
Właśnie zyczął się Kwiatowy Festiwal w mieście i główna brama do starego miasta była ozdobiona setkami barwnych kwiatów.
Turyści fotografowali się przy kwiatowych dywanach. Tylko nieliczni nosili maski na twarzach.



Trudno zauważyć brak Chińskich turystów na mieście. Wszystkie knajpy w centrum są wypełnione turystami.


Białasi nie noszą w ogóle masek, gdyż mają sporo zdrowego rozsądku. Każdy inteligentny człowiek znający rachunek prawdopodobieństwa nawet intuicyjnie dojdzie do tej samej konkluzji :
ZAGROŻENIA NIE MA.

Jeden przypadek koronowirusa w Chiang Mai po dwóch tygodniach siania paniki w mediach : na milion miejscowych i przyjezdnych !

Tak... w Bangkoku może panuje psychozy siana przez samego ministra zdrowia, ale nie tutaj 😀







W Chiang Mai i prawie całej Tajlandii jest inny problem.
Szare niebo od pyłów z wypalanych pól kukurydzy i trzciny cukrowej w lutym.

Aż strach pomyśleć co będzie w marcu 😓.
W ubiegłym roku Chiang Mai było w piątce najbardziej zanieczyszczonych aglomeracji świata !!!




Podobnie jak w Indonezji rząd w Bangkoku udaje troskę o jakość powietrza. Azjaci są mistrzami w pozorowanym działaniu 😈 Aby tylko nie naruszyć interesów jakieś potężnej grupie ludzi.
Uśmiechamy się nadal, a smog.....no cóż....nie zabija tak szybko...

Dlatego maski na twarz mają sens i są przydatne !




Z roku na rok jest coraz gorzej w Tajlandii z jakością powietrza. Do tego dochodzą problemy z suszą w ostanich miesiącach.

Nie jestem gołosłowny : wartości AQI wydające się fatalne rok wcześniej, dziś są marzeniem.

Koronawirus to tymczasowa wydmuszka medialna i problem Chińczyków.

No comments:

Post a Comment