Wiekszosc czasu spedzam w tropikach. Praktycznie pogode z temperatura 30C stopni mam od stycznia do grudnia. Trzeba stale uzupelniac elektrolity w takim srodowisku.
Moje notoryczne pytanie od lat brzmi : " co pić ? "
W Tajlandii nie ma wielkiego wyboru, oprocz swiezych sokow jest posucha ... Dominuje woda w plastikowych butelkach.
Tylko w delikatesach jak Rimping, czy Tops Market mozna nabyc wode mineralna z Wloch lub Francji.
Bedac w Bergamo nie moglem sobie odmowic "skoku" do San Pellegrino.
Korzenie mojej kultowej wody mineralnej byly w najblizszym zasiegu.
Rzeka Brembo dzielaca kurort San Pellegrino, ktory przezywal swoje najlepsze lata w okresie miedzywojennym.
Slynny Grand Hotel ma byc otwarty ponownie w tym roku.
Pochodzacy z 1904 roku budynek byl w momencie otwarcia jednym z najnowoczesniejszych na swiecie. Mial windy !! A wszystkie pokoje ( 250 ) mialy telefony !!
Posrod wielkich nazwisk, ktore zaszczycily podwoje hotelu warto wymienic Federico Fellini oraz krola Egiptu i Sudanu - Faruka I.
W pobliskiej kawiarni ugasilem pragnienie 😛😛 Byla to jedna z 44 000 butelk, ktora zostala napelniona w kurorcio w czasie mojej sjesty przy kawiarnianym stoliku.
Podobno juz Leonardo da Vinci delektowal sie ta woda zycia, w czasie kiedy pracowal i mieszkal w Milanie ( 1482 - 1499 ).
Pokrecilem sie po San Pellegrino z uczuciem, ze jestem jak ten pielgrzym u celu.
Zajrzalem do miejscowego Spa, gdzie ceny byly malo konkurencyjne w porownaniu z podobnymi przybytkami odnowy biologicznej na Bali, czy w Tajlandii.
Tak, tak...kiedys w Europie byly najnowoczesniejsze hotele, pierwsze koleje, pierwsze telefony. Otwierano z pompa nowe mosty i polaczenia drogowe.
Dzis najnowsze zdobycze techniki urbanistycznej podziwia sie w Azji, a Europa jest nostalgiczna kraina, rajem utraconym.
Moje notoryczne pytanie od lat brzmi : " co pić ? "
W Tajlandii nie ma wielkiego wyboru, oprocz swiezych sokow jest posucha ... Dominuje woda w plastikowych butelkach.
Tylko w delikatesach jak Rimping, czy Tops Market mozna nabyc wode mineralna z Wloch lub Francji.
Bedac w Bergamo nie moglem sobie odmowic "skoku" do San Pellegrino.
Korzenie mojej kultowej wody mineralnej byly w najblizszym zasiegu.
Rzeka Brembo dzielaca kurort San Pellegrino, ktory przezywal swoje najlepsze lata w okresie miedzywojennym.
Slynny Grand Hotel ma byc otwarty ponownie w tym roku.
Pochodzacy z 1904 roku budynek byl w momencie otwarcia jednym z najnowoczesniejszych na swiecie. Mial windy !! A wszystkie pokoje ( 250 ) mialy telefony !!
Posrod wielkich nazwisk, ktore zaszczycily podwoje hotelu warto wymienic Federico Fellini oraz krola Egiptu i Sudanu - Faruka I.
W pobliskiej kawiarni ugasilem pragnienie 😛😛 Byla to jedna z 44 000 butelk, ktora zostala napelniona w kurorcio w czasie mojej sjesty przy kawiarnianym stoliku.
Podobno juz Leonardo da Vinci delektowal sie ta woda zycia, w czasie kiedy pracowal i mieszkal w Milanie ( 1482 - 1499 ).
Pokrecilem sie po San Pellegrino z uczuciem, ze jestem jak ten pielgrzym u celu.
Zajrzalem do miejscowego Spa, gdzie ceny byly malo konkurencyjne w porownaniu z podobnymi przybytkami odnowy biologicznej na Bali, czy w Tajlandii.
Tak, tak...kiedys w Europie byly najnowoczesniejsze hotele, pierwsze koleje, pierwsze telefony. Otwierano z pompa nowe mosty i polaczenia drogowe.
Dzis najnowsze zdobycze techniki urbanistycznej podziwia sie w Azji, a Europa jest nostalgiczna kraina, rajem utraconym.
No comments:
Post a Comment