Saturday, May 7, 2011

Efektowna śmierć. Pakistański taniec.

Śmierć jest mało eksponowanym tematem w Europie. Umieranie jest jednym z tematów tabu. Zadziwiający jest hałas medialny wokół zabójstwa Ben Ladena w Pakistanie. Zachodnie media prześcigają się w rekonstrukcji ostatnich minut z życia terorysty.




Taniec Pakistański.



Angielskie gazety rozpisują się o doskonałym wyszkoleniu amerykańskich komandosów i cudownych, bezszelestnych śmigłowcach nowej generacji użytych w akcji. Niestety "foka" z Virginia Beach posyłająca zabójczy pocisk w czoło ben Ladena musi pozostać anonimowa. Bohaterski komandos i jego koledzy przybili piątki z Obamą, ale na ceromoni zabrakło czerwonych dywanów i fotoreporterów.

Osama był sławny za życia i jego śmierć ugruntowała tylko jego pozycję pośród celebrytów.
Niemiecki Bild donosi z dumą, że Ben Laden został zastrzelony z niemieckiego pistoletu maszynowego MP7, którego kule przebijają nawet kamizelki kuloodpoorne.
Najwięksi teroryści muszą być gładzeni najlepszym sprzętem.








Taniec z niedźwiedziami.





Oglądałem niedawno film dokumentalny Wernera Herzoga "Grizzly man", historię miłośnika niedźwiedzi, który przez 13 lat spędzał letnie wakacje w parku narodowym na Alasce w towarzystwie misiów.




Timothy Treadwell stał się bardzo sławny, gdy został pożarty przez niedźwiedzie. Rangersi parku przybyli nastepnego dnia na miejsce nieszczęscia znależli tylko zmasakrowaną glowę, jedno ramie i fragment kręgosłupa nieszczęsnika.
O prawa do nakręcenia historii Treadwella ustawiła się kolejka wyjadaczy z Hollywood na czele z Leonardo di Caprio. W końcu siłą przybicia popisał się Herzog, którego film dokumentalny zarobił 3 miliony dolarów.




Ostatni papieros fryzjerki.




Czasami efektowna śmierć może przyczynić się do wyniesienia na piedestały ( znamy takich ) lub przynajmniej na pierwsze strony gazet ludzi, którzy za życia niczym się nie wyróżniali.

Fryzjerka o nazwisku Jenny Mitchell stała się znana, gdy jej samochód wyleciał w powietrze. Opary z butelki do utleniania włosów eksplodowały gdy zapalała papierosa.
Hazardzista Jose Luis Ochoa zginął gdy podczas walk kogutów nożyk przytwierdzony do nogi jednego z ptaków przeciął mu tętnicę.
Janet Richardson była transpotowana na noszach z pokładu statku wycieczkowego do łodzi ratunkowej, gdy sanitariusza opuścili ją do Morza Arktycznego.

2 comments:

  1. Ta ostatnia śmierć jest dobra. Oczywiście niefajna, bo kto tam chce szybko umierać, ale dowcipnie najlepsza! ;-))

    ReplyDelete
  2. @widmowy

    Ma znaczenie jak umieramy : Na kolanach, czy z podniesionym czołem !

    Z jakiego fimu jest ten cytat ?

    P.S.
    Najgłupsza smierć jest jeżeli sam sprowokujesz wypadek. Może nie byc wówczas do śmiechu nawet żywym :) ( na pohybel Talibanom w beretach !!! )

    ReplyDelete