Sunday, November 21, 2010

Malarstwo w Birmie. Na tropie współczesnych dzieł sztuki w Rangun.

W Azji Południowo Wschodniej rynek dzieł sztuki miał zawsze wielki potencjał.
Odkąd obrazy balijskiego artysty I Nyoman Masriadiego przekraczają regularnie barierę 100 tysięcy dolarów, trwa boom na miejscowe malarstwo.

Profesjonalne galerie w Singapurze prześcigają się w "lansowaniu" malarzy z Indonezji i Wietnamu. Trzecią nacją o dużym, nienaświetlonym jeszcze potencjale są Birmańczycy.


W Rangunie nie ma glarii sztuki i trudno znależć informacje o tamtejszych współczesnych malarzach.

Birmański rynek sztuki współczesnej rodzi się w bólach. Odkrywanie dzieł birmańskich artystów jest raczej zadaniem dla detektywa, a nie miłośnika sztuki.


Realizm i impresjonizm jest już dawno passé, ale w kraju, który zatrzymał się w rozwoju w latach 60-tych ubiegłego wieku, takie malarstwo ma inną wagę i smak.

3 comments:

  1. cudna kolorystyka :) zjawiskowe :)
    chyba i ja gdzieś zamknąłem się w tej czasoprzestrzeni ;]

    ReplyDelete
  2. @Kimonek

    Ostatnio Indonezyjczycy powalają mnie swoimi pomysłami w plastyce.

    Najfajniej jest łączyć świeży wiatr ze starą bazą. Wychodzą zadziwiające dzieła :)

    ReplyDelete
  3. Proszę więcej na ten temat i temat sztuki.To ciekawe . Więcej zdjęć prosze.Zupełnie to inne niz u nas ale jakże fascynujące.

    ReplyDelete