Nigdy nie przepadałem za Loviną, ale przyjechaliśmy tu dla delfinów.
Podczas tego pobytu odkryłem, że zachody słońca mogą być tu spektakularne.
Spacerek brzegiem morza i ostatnie pola ryżowe w okolicy ( pewno i one znikną pod warstwą betonu za kilka lat ) dostarczały pozytywnych wrażeń.
No comments:
Post a Comment