W niedziele dziewczyny skończyły wcześniej zajęcia w szkole baletowej. Przyjechały z siatkami prowiantu i zagnieżdżiły się w kuchni.
Zdjęcia robiłem tylko podczas pierwszych minut gotowania. Wyszedłem na świeże powietrze po temperatura spadła poniżej 30 C.
Główne potrawy umknęły reporterowi, ale mam za to przekąski.
Grzybki kiem tong เข็มทอง - dosłownie "złote szpilki", które chyba rosną u was w piwnicy.
Hiciorem był omlet z białymi jajeczkami mrówek ( te białe podłużne kulki )
Gotowanie trwało dalej...
Zdjęcia robiłem tylko podczas pierwszych minut gotowania. Wyszedłem na świeże powietrze po temperatura spadła poniżej 30 C.
Główne potrawy umknęły reporterowi, ale mam za to przekąski.
Grzybki kiem tong เข็มทอง - dosłownie "złote szpilki", które chyba rosną u was w piwnicy.
Hiciorem był omlet z białymi jajeczkami mrówek ( te białe podłużne kulki )
Gotowanie trwało dalej...
No to sie Matki sprężyły. Pogratulować !
ReplyDeleteJajka mrówek. Też coś. Tego to nie przebiję, chyba że polska kaszanka ....
Matki dały kuchennego czadu, bo dzisiaj moją wolne.
Deletejajka mrówek- rewelacja:D
ReplyDeleteale w końcu jemy kurze i inne ptasie, więc czemu nie mrówcze:D
pozdr
jajka mrówek są ok, ale dlaczego takie małe ? :))
DeleteA Yin co tam ściemnia w tej koochni?? Kogo ona chce oszukać :P
ReplyDeleteTrenuje kuchenne kroki w koochni :)
Delete