do Nan Riverside Gallery 700 kilometrów od Bangkoku.
Galeria jest położona na prywatnej posiadłości Winaia Prabipoo, 21 kilometry na północ od Nan, przy drodze 1080.
Sama posiadłość nad rzeką Mae Nam Nan ( 3 rzeka pod względem długości w Tajlandii ) jest warta wizyty. Jest tu wiele pięknych roślin ozdobnych i pofałdowany, pagórkowaty horyzont.
Galeria jest położona na prywatnej posiadłości Winaia Prabipoo, 21 kilometry na północ od Nan, przy drodze 1080.
Sama posiadłość nad rzeką Mae Nam Nan ( 3 rzeka pod względem długości w Tajlandii ) jest warta wizyty. Jest tu wiele pięknych roślin ozdobnych i pofałdowany, pagórkowaty horyzont.
Na 2 hektarowym "parku sztuki tajskiej" znajduje się kilka budynków z ekspozycjami. Największy dom mieścił w większości akwarele i drzeworyty z Indii.
Najciekawszym obiektem był tu metalowy Budda.
Budynek ze starego drewna przypomniał mi chałupy europejskich malarzy żyjących na wyspie Bali w okresie międzywojennym.
Kopie słynnych fresków ze świątynii Wat Phumin w Nan były po 3,000 złotych.
Wszystko z naturalnych materiałów z tarasem prowadzącym na wysoki brzeg rzeki
Rynek sztuki w Tajlandii rośnie, choć artystom jest jeszcze ciężko " wyrwać się " z religijnego kręgu z jakiego wyrosła cała tajska sztuka.
Freski z Wat Phumin przedstawiają świeckie postacie XVII wiecznego Syjamu ( księstwa Nan ) i dlatego są tak osobliwe i wartościowe.
Prowincja Nan jest wielkości województwa Świętokrzyskiego. Zamieszkuje ją tylko pół miliona ludzi. Są tu resztki lasów monsunowych przekształconych w parki narodowe, pola golfowe oraz kurorty i spa dla bogatych Tajów.
Prowincję zamieszkują Tajowie Lü słynący z fantastycznych tkanin ręcznie haftowanych oraz małe plemiona Htin i Khamu.
Pomimo, że nie ma tu przemysłu i dużych miast, piękne drogi przypominają niemiecki standart. Nie ma korków, a nawierzchnia szosy jest równiutka i zawsze jakimś cudem wiedzie pod górę :)
Pięknie! Może nas tam kiedyś zabierzesz, nie tylko blogowo ...
ReplyDeleteA propos dzisiaj na arabskim pisaliśmy "Bangkok" ;)
Super!
ReplyDeleteMiło się dowiedzieć i zwiedzać z Tobą.
Budda fantastyczny, materialny i znikający zarazem, jak maya albo fantom Buddy.
wyjątkowo mi sie tam podoba:)
ReplyDeletełał:))))
ReplyDeleteNajwazniejsze, ze od takiej posiadlosci z galeria placi sie symboliczny podatek w Tajlandii.
ReplyDelete@Ania z Egiptu
Chetnie zabiore Was w takie miejsca :)
I jak ten Bangkok wypada po arabsku ??