Friday, February 26, 2010

Twarze wyspy Flores (1) Indonezja

Przystanek "1" na wyspie Flores to Labuanbajo. Od strony morza miasteczko wygląda atrakcyjnie.


Jedyną rozrywką tutaj jest nurkowanie w okolicznych wodach.

Rekin wielorybi ważący ponad 10 ton i mierzący 15 metrów upodobał sobie te morskie okolice. Dobrze, że te bestie żywią się tylko planktonem.

Pewno w przyszłości będą tu wysyłać rencistów z Europy, którzy będą mieli za mało kasy na przeżycie w ojczyznie.

Na razie nie widać jeszcze staruchów z Eurokomuny. Są za to talerze i miski telekomunikacyjne na blaszanych dachach.


Ludzie w miasteczku są Muzułmanami, ale nie noszą turbanów.

Oglądają telewizje z Dżakarty i stamtąd czerpią wzorce w modzie i zachowaniu.

A wszędzie piszą, że wyspa Flores jest chrześcijańska. Eeee tam...

Ludzie żyją tu z rolnictwa i drobnego handlu.

Mają nawet krawca. A może to krawcowa działa za tymi drzwiami ?
Naczytałem się "Krawca z Panamy" i teraz ulegam sugestiom.

Mają w Lubuanbajo takie bary dla Białasów...












i takie śniadanka ( bez ryżu ! )

7 comments:

  1. Odgrzeje sobie pizze. co za genialny pomysl, hehe

    ReplyDelete
  2. lo qurde, a co to jest? [oczywiscie, to co na foto :P]

    ReplyDelete
  3. Polaczenie z netem widze jest, wiec juz mozna tam zyc:)))

    ReplyDelete
  4. Akurat tam bylo lipne polaczenie, ale w innym miejscu w Lubuanbajo mialem internet "strzala". Najszybsze w calej Indonezji.

    ReplyDelete
  5. u n as tez jz cieplo. mozesz wracac do Europy:)

    ReplyDelete
  6. czy to bułka z miodkiem? :)
    mmm... miód mój ulubiony słodycz. i jedyny :P

    ReplyDelete