Tuesday, January 31, 2012

Sunday market w Chiang Mai. Tajlandia


Jako były mieszkaniec Chiang Mai z kilkuletnim stażem chętnie przyglądam się i oceniam tamtejsze markety.

Ciągle najtańszy jest Wororot z dobrymi sklepami oferującymi tekstylia, żywność, owoce i kwiaty.

Lampiony Lanna na Wororot market.

Zestaw przypraw za 120 baht.

Night Bazaar podupada z roku na rok i wieczorną porą nie ma tu już takich tłumów jak 10 lat temu. Wiele sklepów na drugim piętrze, na przeciwko Kalare Food Center bywa pozamykane, a przecież towar tam sprzedawany był zawsze najtańszy ( prosto od producentów ). Turyści preferujący zakupy na ulicy z wózków na kółkach zawsze przepłacają, bo ciuchy i handicraft tam oferowany pochodzi od „małych ryb” –pośredników.


Za to Niedzielny Targ nie dość, że się rozrasta, to ciągle przybywa tam ciekawych wytwórców i handlarzy Birmańskich oferujących prawdziwe antyki. Ulica Rachadamnoen i sąsiednie napakowane są stoiskami z jedzeniem, który daje dosłownie cały przegląd kuchni tajskiej z byłego królestwa Lanna.

Lampiony, bizuteria z drewna i ze srebra, ubrania, zabawki, obrazy, jedwab tajski, ceramika, instrumenty muzyczne, psy, koty, króliki – nawet najbardziej wybredny turysta znajdzie tutaj swój gadżet lub suwenir.

Nieśmiertelna tajska sałatka z mango.


Właśnie zaczął się sezon na mango. Kwaskowy gatunek mango na liściu bananowca i pod pokrywą lodu.



2 comments:

  1. Coz za useful news :) Targi w Chiang Mai zachwalane wszędzie, jako najlepsze miejsce za zakupy - tam tez zaopatrywać się będziemy.

    ReplyDelete
    Replies
    1. @Mat Zabierz sobie extra walizke na kolkach...co tam... kupisz sobie w Chiang Mai.

      Delete