Nazajutrz, tuż przy drodze do Celuk zastałem „zarobionego” producenta sarkofagów.
Nie pytałem się kto jest zleceniodawcą, bo przy ludności przekraczającej 3 miliony, Balijscy producenci mają stałe zamówienia. Każda szanująca się rodzina na Bali pakuje swojego zmarłego w sarkofag z drewna, papieru i staniolu. Nieboszczyk pod czujnym okiem kapłana wędruje na stos i podlega kremacji.

bardzo ładne:) z dreszczykiem:)
ReplyDelete@Beata
ReplyDeleteNie wiem jaki sobie wybiore sarkofag ? W moim tajksim ubezpieczeniu wypadkowym jest rubryka "kremacja".
Chyba stac mnie na calkiem fajne pudelko !
+++++++++++++++++++++++
Ile bierzesz etatow ?