Saturday, March 30, 2019

Popas w Sanur na Rajskiej Wyspie

Do Sanur przyjezdzalem wielokrotnie mieszkajac w Ubud. To na plaze, to na festiwal latawcow. Spedzilem tutaj raptem kilka pojedynczych nocy w drodze na lotnisko lub na Lembongan.
Tym razem to moj najdluzszy pobyt 😮😜



Sanur to cisza. Woda jest tu tak plytka, ze nie ma jak uprawiac sportow wodnych. Mozna patrzyc tylko na morze, albo brodzic w cieplej zatoce.


Sniadania lacze z obiadami w pobliskim warungu Sempang.




Na plazy kawka i soczek w ciagu dnia.




Wulkany na Bali sa spokojne. Czeka mnie kilka lotow w najblizszych tygodniach. Powtorka z listopada 2017 nie jest mile widziana 👺


No comments:

Post a Comment